W jaki sposób ukrócić lekkomyślność i brawurę rowerzystów?

Data publikacji: 20.09.2022 12:46
Ostatnia aktualizacja: 20.09.2022 20:10
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czy rowery powinny posiadać tablice rejestracyjne?
Czy rowery powinny posiadać tablice rejestracyjne?, Autor - In Green/Shutterstock
W "Czterech porach roku" powróciliśmy do sporu toczonego na polskich drogach. Czy lekkomyślność rowerzystów ograniczyłoby wprowadzenie oznaczeń pojazdów, np. tablic rejestracyjnych? Czy cyklista też powinien zadbać o ubezpieczenie roweru? 

Rowerzyści to trzecia pod względem liczebności grupa wśród ofiar zdarzeń drogowych. Wypadki z udziałem cyklistów skutkują często śmiercią lub trwałym uszczerbkiem na zdrowiu ich uczestników. W odpowiedzi na panujący trend coraz więcej towarzystw ubezpieczeniowych umieszcza w swojej ofercie polisy skierowane do entuzjastów dwóch kółek. Pojawiają się również pomysły wprowadzenia obowiązkowych tablic rejestracyjnych dla rowerzystów.

Rejestrować czy nie rejestrować?

Adam Karpiński, rowerzysta i ekonomista, zwraca uwagę, że w latach 20. i 30. XX wieku rowery były rejestrowane. Wówczas jednak jednośladów nie było na drogach tak wiele jak dziś. - Później rower został spopularyzowany. Jest ogólnodostępny. Gdybyśmy zaczęli dogłębnie realizować program rejestracji wszystkich rowerów, myślę, że byłby to ogromny chaos - przekonuje. Dodaje, że być może czasowe tablice sprawdziłyby się w przypadku rowerzystów częściej korzystających z dróg publicznych. 

Gość audycji zwraca uwagę, że dla bezpieczeństwa na drogach kluczowa jest odpowiedzialność cywilna, kultura i wykształcenie pewnych nawyków. - Rowerzysta czy użytkownik hulajnogi przegra na drodze z każdym samochodem. Tak że lepiej, żeby nawet nie próbował się ścigać, wpychać czy wymuszać pierwszeństwa - słyszymy. Jednocześnie Adam Karpiński dodaje, że droga nie jest miejscem rywalizacji, lecz przestrzenią, w której powinniśmy się dogadać i współistnieć.

POSŁUCHAJ

09:20

Czy rowery powinny posiadać tablice rejestracyjne? (Cztery pory roku/Jedynka)

 

Postawmy na edukację

Osobną kwestią pozostają piesi, którzy obawiają się brawury użytkowników rowerów i hulajnóg. Jeśli nie ma w pobliżu ścieżek rowerowych i tacy użytkownicy decydują się na korzystanie z chodników, powinni zachować szczególną ostrożność. - Czy my to wyegzekwujemy, rejestrując rowerzystów? Czy lepiej uświadamiać od najmłodszych lat? Może "rowerowe rodziny" powinny też położyć nacisk na uczenie kultury jazdy i prawidłowych zachowań na drodze - przekonuje Adam Karpiński.

Jednocześnie za przykład daje kraje skandynawskie jak Szwecja czy Norwegia, ale również chociażby Holandię, Niemcy czy Szwajcarię. - Szwajcaria to kraj bardzo solidarny. Dla nas z jednej strony ta kultura jest niezrozumiała. Szwajcarzy wzajemnie się kontrolują oddolnie - tłumaczy gość Programu 1 Polskiego Radia. Dodaje, że w Polsce rozwiązaniem mogłoby być również pokazywanie dzieciom skutków brawury i wypadków drogowych. 

YouTube/Straż Miejska Warszawa

Czytaj również: 

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Roman Czejarek

Gość: Adam Karpiński (rowerzysta i ekonomista Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu)

Data emisji: 20.09.2022

Godzina emisji: 11.17

mg

Tu jest muzyka
Tu jest muzyka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.