Leszek Balcerowicz tłumaczył, że do tej pory mieliśmy w tej sprawie do czynienia z prymitywną propagandą. Przypomniał, że była minister Barbara Kudrycka ogłosiła, że to polscy naukowcy dostarczą technologię do wydobycia gazu. Natomiast były minister skarbu Mikołaj Budzanowski wtórował jej, że wydobyciem zajmą się polskie firmy.
- Bardzo bym chciał, żeby polskie firmy to robiły, ale pamiętam, że mieliśmy polski samochód Polonez. Nie mamy ani kompetencji technologicznych, ani możliwości finansowych. Najwyższy czas od tej groteski odejść - powiedział Balcerowicz w rozmowie z Krzysztofem Grzesiowskim.
Były minister finansów zapewnił, że na Forum Obywatelskiego Rozwoju, którego jest założycielem i fundatorem analizowane jest to, co rząd przedstawił "po siedmiu latach groteski pt. polski łupek". (Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy Prawo geologiczne. Nowe prawo ma ułatwić poszukiwanie i wydobycie gazu). - Niebawem przedstawimy opinię, czy jest to wystarczające. Wstępna ocena jest taka, że nie jest - powiedział Balcerowicz.
Leszek Balcerowicz mówił też Polska potrzebuje przyspieszenia dawki reform, które zapobiegną gospodarczemu spowolnieniu. - To jeden z wniosków, który powinniśmy wyciągnąć z tego, co się dzieje na Wschodzie. Polsce uniknęła losu Białorusi i Ukrainy, ale mamy przed sobą perspektywę pełzającej gospodarki na wiele lat - powiedział prof. Balcerowicz. Dlatego - jego zdaniem - trzeba wymagać od partii politycznych, by przedstawiły diagnozę zagrożeń i program, dzięki któremu nie dojdzie do realizacji tego niebezpiecznego scenariusza.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(tj/ag)