Wrażliwość artysty, który w swojej twórczości łączy różne style muzyczne, od wczesnej młodości kształtowali najwięksi światowi wokaliści. Dostęp do zagranicznych płyt zawdzięczał paczkom z Niemiec, które dostawał jeden z kolegów. - Queen było dla mnie prawdziwym odkryciem. Freddie Mercury z tym cudownym, ciepłym stosunkiem do kiczu - wspominał Piotr Bukartyk prezentując "Bohemian Rhapsody".
Gość Zbigniewa Krajewskiego pamięta, że nie każdą jego fascynację podzielali rówieśnicy. Gdy w Polskim Radiu usłyszał po raz pierwszy muzykę Pink Floyd, nagrał ją i zaprezentował kolegom, został uznany za... kosmitę. - Wszyscy orzekli, że ze mną jest coś nie tak, że tego się nie da zatańczyć na szkolnej dyskotece. A mnie to trzyma do dziś - podkreślił. Na przełomie lat 70. i 80. muzyka tych dwóch zespołów była zdaniem Piotra Bukartyka swoistym oknem na świat dla Polaków.
Do grona klasyków wokalista dodał "Hotel California" z repertuaru The Eagels. - Gdziekolwiek go usłyszę, już nie zmienię stacji, dopóki ten, długi skądinąd, numer nie wybrzmi do końca - przyznał muzyk. Sam też postanowił przestać liczyć się z czasem - na najnowszej płycie "Kup sobie psa" Piotr Bukartyk prezentuje długie stonowane piosenki, którymi podbija koncertową publiczność.
Tytuł audycji: Przeboje Przyjaciół Radiowej Jedynki
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Gość: Piotr Bukartyk - muzyk, wokalista, autor tekstów
Data emisji: 20.12.2014
Godzina emisji: 20.00 - 22.00
(asz/mm)
Piotr Bukartyk: Queen i Pink Floyd byli naszym oknem na świat - Jedynka - polskieradio.pl