Grupa państw G7 daje Ukrainie wsparcie, ale ograniczone

Data publikacji: 08.06.2015 19:27
Ostatnia aktualizacja: 08.06.2015 20:29
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Sprawa kryzysu na Ukrainie zdominowała spotkanie G7
Sprawa kryzysu na Ukrainie zdominowała spotkanie G7, Autor - PAP/EPA/MICHAEL KAPPELER / POOL

POSŁUCHAJ

Państwa grupy G7 deklarują możliwość zaostrzenia sankcji wobec Rosji, ale to może być za mało dla Ukrainy (Jedynka/Więcej świata)

POSŁUCHAJ

Wojciech Szymański o zakończonym szczycie G7 w Bawarii

Siedem najbogatszych krajów Zachodu zagroziło Rosji zaostrzeniem restrykcji jeśli Moskwa nie zaprzestanie swoich agresywnych działań wobec Ukrainy. W bawarskim Elmau zakończył się dwudniowy szczyt G7.

Ukraiński kryzys zdominował spotkanie przywódców Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, USA, Włoch, Kanady i Japonii. Po jego zakończeniu zarówno kanclerz Niemiec, jaki prezydent USA, jasno potępili Rosję za agresję na Ukrainę.

Według politologa, dr Grzegorza Kostrzewy-Zorbasa, "taka jedność jest cenna, ale jest także ograniczona". Gość audycji "Więcej świata” zauważa, że poparcie dla Kijowa zostało w zasadzie okrojone do deklaracji w sprawie nieuznania aneksji Krymu.  - Przecież mówiono już to wiele razy. Takie stwierdzenie padło nawet w ONZ, co ma zdecydowanie większą moc niż deklaracje siódemki państw – mówi politolog i dodaje, że wprawdzie wyrażono poparcie polityczne i gospodarcze dla Ukrainy, ale to drugie, "ze zdecydowanie z mniejszym entuzjazmem”.

Kostrzewa-Zorbas zauważa, że w końcowej deklaracji szczytu nie ma ani słowa o tym, do czego Ukraina wzywa, czyli np. pomocy wojskowej. - Utrwalił się konsensus, że Ukraina musi radzić sobie wojskowo sama, co w efekcie oznacza, że nigdy nie poradzi sobie z rosyjską agresją – mówi politolog. Dlaczego kraje G7 zajęły takie stanowisko? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Tytuł audycji: Więcej świata

Gość: dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas (politolog)

Data emisji: 08.06.2015

Godzina emisji: 18.15

iz/tj

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.