Prof. Stanisław Gomułka przypomniał, że UE wyasygnowała dla Grecji w ciągu pięciu lat 240 mld euro. Ogromne środki, na granicy ryzyka niewypłacalności, przeznaczył też Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jego zdaniem, władze UE zdają sobie sprawę, że bankructwo Grecji, odbiłoby się negatywnie na wiarygodności całej strefy euro i gospodarek z nią związanych. Dlatego niezbędne będzie zmniejszenie zadłużenia Grecji.
- Miało to już miejsce w przypadku sektora prywatnego, który darował Grecji ok. 105 mld euro. Sektor publiczny na razie niczego nie darował. Pomoc jest warunkowa z założeniem, że będzie zwrócona. Jednak zadłużenie całkowite Grecji jest na tak wielkim poziomie, że bez umorzenia części długu, jego obsługa nie będzie możliwa - powiedział ekonomista BCC.
Gość audycji "Z kraju i ze świata" tłumaczył, że instytucje finansowe nie mogą już teraz zgodzić się na umorzenie części greckiego zadłużenia. - Bez gwarancji reform ograniczających wydatki i zwiększających dochody dług by się odtwarzał. Za 2-3 lata mielibyśmy kolejny problem oddłużenia Grecji, a to jest niedopuszczalne - stwierdził ekspert. Gomuła zachowuje jednak optymizm i uważa, że czarny scenariusz bankructwa Grecji się nie ziści.
Tytuł audycji: Z kraju i ze świata
Prowadzi: Przemysław Szubartowicz
Gość: Stanisław Gomułka (ekonomista)
Data emisji: 23.06.2015
Godzina emisji: 12.39
tj/pg
Prof. Stanisław Gomułka: bankructwo Grecji uderzy w polską gospodarkę - Jedynka - polskieradio.pl