Lubelski Lipiec. Wstęp do strajków na Wybrzeżu

Data publikacji: 12.08.2015 10:00
Ostatnia aktualizacja: 25.08.2016 11:36
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Lipcowe strajki upamiętnia mural namalowany przy ul. Mełgiewskiej w Lublinie
Lipcowe strajki upamiętnia mural namalowany przy ul. Mełgiewskiej w Lublinie, Autor - PAP/Wojciech Pacewicz

POSŁUCHAJ

Kronika narodzin Solidarności - odc. 3 (Sygnały dnia/Jedynka)

Zanim 14 sierpnia 1980 roku stanęła Stocznia Gdańska, protesty przetoczyły się przez Lubelszczyznę. - Gdyby nie te strajki, nie byłoby wystąpień na Pomorzu - przyznaje działaczka opozycji Ludwika Wujec.

Bezpośrednia przyczyna wystąpień, które ostatecznie doprowadziły do powstania Solidarności, była dość prozaiczna - wzrosły ceny żywności. Najpierw zastrajkowały Ursus, Sanok, Tarnów i Tczew, następnie - cała Lubelszczyzna.

Czytaj więcej >>>
solidarność663flickr.jpg
36. rocznica Sierpnia '80

- U nas strajk rozpoczął się w nocy 9/10 lipca. Był wniosek, żeby każdemu pracownikowi zapewnić przynajmniej 25 dag mięsa - wspomina Wiesława Karykowska, pracownica Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie.

Ludwika Wujec przypomina, że informacje o protestach trafiały do zachodnich mediów, a stamtąd z powrotem do kraju dzięki Radiu Wolna Europa. - Ten obieg informacji spowodował, że wysuwano już nie tylko postulaty "kotletowo-bytowe", ale też demokratyczne - zauważa.

Bohaterowie audycji wyjaśniają także dlaczego w protestujących zakładach nie powstawały komitety strajkowe tylko komitety postojowe i grupy robocze.

Przygotowała: Katarzyna Pilarska

Data emisji: 12.08.2015

Godzina emisji: 7.50

mg/asz


W materiale wykorzystano fragmenty filmu o strajkach lipcowych prezentowanego na wystawie stałej Europejskiego Centrum Solidarności.

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.