– Mówił, jakby miał naleciałości języka angielskiego. Chodził w kraciastej marynarce, palił fajkę – wspomina działacz wrocławskiej Solidarności Stanisław Huskowski. - Był drobny i zawsze ubrany jak brytyjski lord – dodaje Władysław Frasyniuk, który od 1981 roku był szefem dolnośląskiej Solidarności. Jak tłumaczy, "szaliczki" i zawsze czyste buty Piniora szokowały robotników.
- Dla nich byłem jakby z innego świata. Najważniejsze jednak jest to, że byliśmy razem. Urok sytuacji polegał na tym, że się uzupełnialiśmy. Nie potrafiłem prowadzić autobusu, ale miałem inne atuty - wspomina sam Józef Pinior.
Jego nazwisko obiegło całą Polskę, gdy tuż przed stanem wojennym w grudniu 1981 roku uratował z banku związkowe pieniądze. - Już jesienią dochodziło do mnie, że prawdopodobnie będzie uderzenie i konfrontacja. Jasne było, że muszę wyciągnąć pieniądze z banku - wspomina Pinior. Brawurową akcję poparł Władysław Frasyniuk, miał do niej tylko kilka uwag...
Przygotował: Krzysztof Horwat
Data emisji: 25.08.2015
Godzina emisji: 15.45
Dwunasty odcinek cyklu "Ludzie Sierpnia - Ludzie Solidarności" został wyemitowany w audycji "Popołudnie z Jedynką".
tj/asz
Józef Pinior - człowiek, który uratował 80 milionów Solidarności - Jedynka - polskieradio.pl