Jerzy Skolimowski: trudno zaliczyć mnie do optymistów

Data publikacji: 24.09.2015 18:41
Ostatnia aktualizacja: 11.01.2016 10:58
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Film Jerzego Skolimowskiego "11 sekund" wejdzie na ekrany polskich kin 23 października
Film Jerzego Skolimowskiego "11 sekund" wejdzie na ekrany polskich kin 23 października, Autor - PAP/Adam Warżawa

POSŁUCHAJ

Jerzy Skolimowski o filmie "11 minut" (Dosłownie kultura/Jedynka)

- Nie wyobrażam sobie znalezienia pomyślnego wyjścia z sytuacji w jakiej się znaleźliśmy - mówił w Jedynce reżyser, którego film "11 minut" został polskim kandydatem do Oscara.

Fabuła przedstawia te same 11 minut z życia kilku bohaterów w równoległych wątkach. Przed upływem ostatniej sekundy jedenastej minuty ich los połączy wydarzenie, które zaważy na ich życiu. Z filmu emanuje przeświadczenie, że świat zmierza ku katastrofie. - Obawiam się, że nasz świat tak właśnie się skończy. Kiedy to nastąpi, to osobne pytanie - powiedział Jerzy Skolimowski. 

Lawina zdarzeń w filmie zostaje uruchomiona przez działania jednego z bohaterów. - Kieruje nim zazdrość i pewnego rodzaju fatum. Gdyby to wszystko mogło się rozegrać sekundę wcześniej, lub później, i to na wszystkich polach, nie doszłoby do tragicznego wydarzenia - dodał gość Jedynki.

Zdaniem Skolimowskiego, współcześni ludzie są znacznie bardziej podatni na przypadki niż kiedykolwiek wcześniej. - Zbyt wiele spraw wymyka się z naszych rąk - podkreślił. Reżyser tłumaczył, że stara się robić wszystko, by im nie ulegać, ale i tak go dopadają.

Jerzy Skolimowski mówił również, dlaczego liczba 11 pojawia się w filmie wielokrotnie oraz dlaczego zmontowano aż 65 jego wersji zanim osiągnięto zamierzony efekt końcowy.

Tytuł audycji: Dosłownie kultura

Gość: Jerzy Skolimowski (reżyser)

Godzina emisji: 17.20

Data emisji: 24.09.2015

tj/kd

 

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.