"Ekscentrycy" nie są jednak zapisem tęsknoty za tym, co minęło, nostalgii. - Jest tu jednak coś, co powinno być charakterystyczne dla sztuki, czyli zdolność przenoszenia odbiorcy w inny wymiar, otwieranie zupełnie innych perspektyw - mówi autor książki, którą zekranizował Janusz Majewski.
Obok Wandy, Modesty, Fabiana i członków jego big bandu, bohaterami Włodzimierza Kowalewskiego stały się Ciechocinek oraz swing. - To muzyka pozbawiona wszelkiej ideologii, która stanowi sublimację czystego piękna, niczego nie naśladuje, nie jest stylizacją. Swing nadawał też stosunek do życia, być może moim bohaterom pozwalał lepiej znosić wszelkie oblicza rzeczywistości, w jakiej przyszło im żyć, czyli drugiej połowy lat 50. - zastanawia się pisarz.
Jak z wojenną przeszłością próbują radzić sobie - i mimo wszystko znaleźć radość życia - bohaterowie Włodzimierza Kowalewskiego? Czyje opowieści pomogły pisarzowi skonstruować książkową rzeczywiśtość? O tym, a także traumie PRL i znaczeniu imienia jednej z bohaterek "Excentryków" opowiada Włodzimierz Kowalewski.
Tytuł audycji: Kulturalny wieczór z Radiową Jedynką
Przygotowała: Anna Stempniak
Goście: Włodzimierz Kowalewski (pisarz, krytyk)
Data emisji: 27.12.2015
Godzina emisji: 20.15
asz/tj
W innym wymiarze z "Excentrykami" - Jedynka - polskieradio.pl