Jak podkreślił ksiądz Dariusz Oko, pedofilia jest jedną z największych zbrodni, jakich można się dopuść się wobec człowieka. - To często złamanie kręgosłupa duchowego. Człowiek, który coś takiego przeżył, ma rany, które krwawią całe życie. Jak wiemy, pedofile zwykle są seryjnymi sprawcami, mają wiele ofiar. Tutaj Kościół robi bardzo wiele. Trudno wskazać instytucję, która zrobiła tak wiele dla oczyszczenia swoich szeregów. Chciałbym podkreślić, że nie sposób nie dostrzec, że jest tutaj bardzo zachwiana proporcja, bo pedofilia występuje we wszystkich grupach. Często częściej niż w Kościele, a mówi się przede wszystkim, albo nawet wyłącznie o nim. Stosuje się znak równości, że pedofil to chyba ksiądz. To straszna propaganda - twierdzi ksiądz Oko. Jak dodaje gość Marka Mądrzejewskiego, wśród 1454 osób skazanych w Polsce za pedofilię był tylko 1 ksiądz.
Czy pedofilia to choroba? - To pytanie zasadne, bo mamy do czynienia z nowym pojęciem pedofilii, które pojawiło się w 2013 roku, kiedy ukazał się nowy podręcznik diagnostyczny - wyjaśnia prof. Maria Beisert. - Z jednej strony mówi on o pedofilii jako pewnym stanie człowieka, który można określić jako chorobę; ale z drugiej strony - o pewnym czynie, który ten stan wywołuje. Gdy mówimy potocznie "pedofilia", to możemy myśleć albo o tym, że człowiek przeżywa stany podniecenia w obecności dziecka, albo że przeżywając te stany, dokonuje czynu. Warto się na tym oprzeć, bo nie każdy człowiek, który przeżywa napięcia, gdy pojawia się w jego otoczeniu, czy wyobraźni dziecko od razu uruchamia działanie. Mówimy tylko o tych, którzy nie umieją swoich zachowań kontrolować. To są osoby, które realnie krzywdzą innych - podkreśla.
Prof. Maria Beisert, seksuolog przypomina, że założenie podstawowe jest takie, iż pedofilia dotyka wszystkich obszarów. - Każdy, niezależnie od płci i swojego statusu społecznego, może być osobą, która krzywdzi dzieci. Stereotyp, że pedofil to stary, zboczony, wykluczony mężczyzna, jest mitem - dodaje. Gdzie można szukać grup ryzyka? - Wszędzie tam, gdzie znajdują się dorośli i zależne od nich dzieci, rośnie ryzyko. Mówię o zawodach, gdzie zależność jest wysoka: jak zawód nauczyciela, jak status księdza, jak zawód lekarza czy psychologa. Do większość wykorzystań dochodzi, gdy relacja między sprawą a dzieckiem nie jest relacją osób obcych. Tylko tak myślałabym o grupie, którą stanowią księża - mówi gość "Debaty dnia".
Piotr Nowak, terapeuta uzależnień, przyznaje, że zgłaszają się do niego osoby, które w ramach swojego uzależnienia od seksu definiują także swoje skłonności pedofiliskie. - Mówią o tym jako jednym z przejawów uzależnienia lub też zauważają, że wraz z postępującym uzależnieniem wybierają coraz młodsze osoby, przekraczając granice wieku. Podobnie jak u alkoholika, który potrzebuje coraz większej dawki. U niektórych osób w seksoholizmie taką większą dawką i silniejszymi wrażeniami jest szukanie sobie coraz młodszych ofiar. Seksualizowanie coraz bardziej niewinnych osób - mówi Piotr Nowak.
Czy preferencja i orientacja seksualna oznacza to samo? Czy istnieją korelacje między homoseksualnością a pedofilią? Czy ofiary pedofilii stają się później jej sprawcami? Zapraszamy do wysłuchania audycji!
Tytuł audycji: Debata dnia
Prowadzi: Marek Mądrzejewski
Goście: prof. Maria Beisert (seksuolog, prawnik, psycholog, kierownik Zakładu Seksuologii Klinicznej i Społecznej Uniwersytetu Adama Mickiewicza), Piotr Nowak (psycholog, terapeuta uzależnień), ksiądz prof. Dariusz Oko (teolog, filozof, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie)
Data emisji: 10.02.2016
Godzina emisji: 16.21
gs/mk