Brak mikrofonów i inne nieznane wątki polskiego jazzu

Data publikacji: 04.08.2016 21:44
Ostatnia aktualizacja: 05.08.2016 13:19
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Marek Gaszyński
Marek Gaszyński, Autor - W. Kusiński/ PR

POSŁUCHAJ

Marek Gaszyński opowiada o początkach jazzu w Polsce (Muzyczna Jedynka)

- Sztuka jazzowa nie za bardzo było rozwinięta w okresie PRL, bo brakowało mikrofonów i innych rzeczy, ale za to był jazz - mówi Marek Gaszyński, dziennikarz.

Jak przyznaje Marek Gaszyński, rok 1956 był przełomowy dla polskiego jazzu, bo wówczas ten gatunek muzyczny wyszedł z katakumb. Wówczas ukazał się pierwszy numer miesięcznika "Jazz". - W 1955 i 1956 Leopold Tyrmand organizował w Warszawie słynne imprezy "Zimno i gorąco" oraz "Seans z powidłami". W ogóle należy podkreślić ogromną rolę tego pisarza jako ojca muzyki jazzowej w Polsce - opowiada dziennikarz muzyczny.

W programie rozmawialiśmy m.in. o pierwszych latach polskiego jazzu, wyjaśniliśmy dlaczego muzycy ze Związku Radzieckiego nie przyjeżdżali wówczas do Polski i jaką pozycję ma dzisiaj jazz. Opowiadaliśmy również o tym, gdzie w Warszawie można posłuchać dobrego jazzu.

Tytuł audycji: "Muzyczna Jedynka"

Gość: Marek Gaszyński (dziennikarz, prezenter, autor tekstów piosenek)

Data emisji: 4.08.2016

Godzina emisji: 13.32

sm/ab

Na dwa głosy
Na dwa głosy
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.