Ostatniego dnia sierpnia Senat Brazylii przegłosował impeachment prezydent Dilmy Rousseff. Od trzech miesięcy była ona zawieszona w pełnieniu obowiązków. Dilma Rousseff jest oskarżona o defraudację środków publicznych i dysponowanie pieniędzmi bez zgody parlamentu. Za jej odwołaniem głosowało 61 senatorów, przeciw było 20. Urząd prezydenta Brazylii przejął wiceprezydent Michel Temer, który będzie go sprawował do wyborów w roku 2018. Został już zaprzysiężony przez Senat.
Redaktor naczelny portalu "Radio Brazylia" przytoczył opinię jednego z ministrów brazylijskiego trybunału wyborczego, który stwierdził, że głosowanie w Senacie było absurdalne. Rozdzielono bowiem głosowanie za odwołaniem oraz za odebraniem prawa do piastowania urzędów wybieralnych. Tego drugiego prawa - przypomniał Rabij - nie odebrano Rousseff i za dwa lata będzie mogła znowu startować w wyborach.
Prezydent Brazylii została odwołana za mechanizm ukrywania deficytu budżetowego, ale w tle jest wielka afera korupcyjna. - Prokuratura brazylijska złapała już kilkuset polityków i biznesmenów, a Dilmy Rousseff nikt nie "trafił" - powiedział Rabij. - Tu nastąpiło domniemanie współudziału - dodał.
Czy w Brazylii przeprowadzano zatem zamach stanu w białych rękawiczkach? Kto de facto stoi za odwołaniem prezydent? Czy jest ona ofiarą? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
W audycji poruszono też temat przyszłości Unii Europejskiej po Brexicie i planie ograniczenia swobody podejmowania pracy za granicą.
Tytuł audycji: W samo południe
Prowadzi: Agata Kasprolewicz
Gość: Beata Płomecka (korespondentka Polskiego Radia w Brukseli), Bartłomiej Rabij ("Radio Brazylia")
Data emisji: 3.09.2016
Godzina emisji: 12.26
fc/pg
Impeachment prezydent Brazylii. "Nastąpiło domniemanie współudziału" - Jedynka - polskieradio.pl