Szewach Weiss: wydoroślałem w wieku 6 lat

Izraelski polityk, profesor nauk politycznych, ambasador Izraela w Polsce i kawaler Orderu Orła Białego urodził się w 1935 roku w Borysławiu (dziś Ukraina), a jego ojciec był właścicielem sklepu spożywczego. Pogodne dzieciństwo Szewacha brutalnie przerwała wojna.

- Rok 1941. Na strychu naszej sąsiadki pani Lasotowej jesteśmy 3-4 dni. Strzelanina, krzyki, powrót do domu, pióra - ktoś szukał w pierzynach i poduszkach jakichś skarbów, były mity, że są one we wszystkich domach żydowskich. Wszystko wyrzucone i zrabowane. Potem przychodzi się do domu babci, a babcia nie żyje, dostała ataku serca - wspomina. - Po takich doświadczeniach człowiek jest nie tylko dojrzały, on już jest stary. Takie dziecko już wie, co jest niebezpieczne, od kogo trzeba uciekać, dlaczego brakuje leków i jedzenia. Patrzy przez szparę na strychu na inne dzieci, które są wolne, cieszą się. Zaczyna się zazdrość, małe dziecko ma serce, a to serce okropnie boli. I strach, cały czas strach.

Jak Szewachowi Weissowi udało się przetrwać wojnę? Kim byli sąsiedzi, którzy uratowali jego rodzinę, ile osób było w to zaangażowanych? O czym śnią ocaleni z Holokaustu? Jak traktują Polskę? O tym w audycji.

Tytuł audycji: Ocaleni w cyklu Twarzą w twarz

Prowadzi: Rafał Porzeziński

Gość: prof. Szewach Weiss (były ambasador Izraela w Polsce)

Data emisji: 28.02.2017

Godzina emisji: 23.06

mg/ab