Anna Seniuk czyta książkę Justyny Bednarek "Babcocha". Odc. 2
Można go łatwo zobaczyć iusłyszeć, bo do milkliwych nie należy. Robi wokół siebie sporo hałasu, zwłaszcza, gdy jest w towarzystwie swoich kolegów. Jego piórka nie są tak barwne jak pióra kraski, sójki, albo zimorodka, ale brak koloru nadrabia charakterem.
Sympatyczny, wesoły i faktycznie nieduży. Dziś ma swoje święto na całym świecie. Czy wiecie kto to taki?