Kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi na Węgrzech jest na ostatniej prostej. Według sondaży, premier Viktor Orban i jego Fidesz będą rządzić kolejną, trzecią już kadencję.
- Za 96 godzin wszystko będzie teoretycznie wiadomo, dlatego że wtedy zostaną zamknięte lokale wyborcze. W zasadzie wszyscy kandydaci będą zamykać tę kampanię poza Budapesztem, poza jednym kandydatem lewicowo-liberalnej koalicji - tłumaczył Dominik Hejj.
- Natomiast Viktor Orban zakończy kampanię w swoim rodzinnym mieście w Székesfehérvárze w piątek. Spodziewany jest ostateczny cios, który ma być zadany opozycji - dodał.
Założyciel portalu kropka.hu mówił też o kluczowym czynniku, który ma zdeterminować wynik - frekwencji. - Z kim nie rozmawiam, każdy mówi, że o wszystkim zadecyduje frekwencja. Jeśli będzie w okolicach 70-75 proc., to wówczas cała opozycja będzie miała możliwość oddziaływania na Fidesz, natomiast im będzie ona niższa, tym Fidesz ma większe szanse na zwycięstwo - stwierdził Hejj.
- Liderzy różnych ugrupowań opozycyjnych nie są jednocześnie kandydatami na premierów. Jutro będziemy mieli debatę przedwyborczą w studiu jednej z telewizji, w której tradycyjnie nie pojawi się Viktor Orban. Będziemy mieli Ferenca Gyurcsány’a, który kojarzony jest z Węgierska Partią Socjalistyczną i partią Dialog, będziemy mieli Bernadette Szil, która reprezentuje partię "Polityka może być inna" oraz Gabora Vonę, lidera Jobbiku. To są trzy główne opozycyjne stronnictwa polityczne - mówił gość Jedynki.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której mówiono również o kłopotach premiera Izraela oraz o amerykańskiej polityce zagranicznej.
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadzący: Grzegorz Ślubowski
Goście: dr Dominik Hejj (kropka.hu), prof. Bohdan Szklarski (Ośrodek Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 4.04.2018
Godzina emisji: 18.14
dcz/ag
Wybory na Węgrzech. Fidesz straci większość konstytucyjną? - Jedynka - polskieradio.pl