Głównym bohaterem utworu jest dresiarz i stąd do książki przylgnęło określenie powieści dresiarskiej. Sam autor nie kryje zdziwienia. To typ utworu nie mający cech powieści dresiarskiej. - W życiu bym nie powiedział, że to jest powieść dresiarska. Jeżeli w powieści występuje dresiarz to od razu musi to być powieść dresiarska? A gdyby bohaterem był rolnik, to byłaby to powieść rolnicza? - dopytuje Jakub Małecki.
- Mówi się, że jestem też w jakimś nurcie wiejskim, wcześniej byłem w jakimś realizmie magicznym, o czym nawet nie miałem pojęcia. Czytam recenzje i się dziwuję - dodał.
W książce przedstawiono losy Grzesia Bednara, prostego chłopaka z warszawskiej Pragi, który został pobity i trafił do szpitala. Tam poznał trzech mężczyzn: biznesmena, wiecznego malkontenta oraz Czwartego, który bez ustanku czyta prozę Josepha Conrada. Wkrótce Czwarty zaczyna majaczyć, a szpitalna rzeczywistość - przypominać świat z koszmaru klaustrofobika. A nad wszystkim unosi się duch Josepha Conrada. Wydany właśnie "Dżozef" to poprawiona wersja powieści z roku 2011.
Po co poprawiać własne książki? Co wspólnego ma powieść ze złamanym nosem i wakacjami nad morzem? Kim jest "dziewczyna zupełnie nieosiedlowa"?
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której zapowiedzieliśmy też maraton literacki Big Book Festival, który już 22-24 czerwca w Warszawie.
Tytuł audycji: Moje książki w paśmie Kulturalna Jedynka
Prowadzi: Magda Mikołajczuk
Gość: Jakub Małecki (autor książki "Dżozef")
Data emisji: 6.06.2018
Godzina emisji: 21.12
abi/ag
Jakub Małecki: czytam recenzje i się dziwuję - Jedynka - polskieradio.pl