Rodzice stwierdzili, że nie chcą psuć mu dzieciństwa i nie posłali go do szkoły muzycznej. Do Akademii Muzycznej w Katowicach dostał się za drugim podejściem razem z Lorą Szafran. Tam zetknął się z muzyką jazzową i do ukończenia szkoły dwukrotnie zagościł na scenie Jazz Jamboree.
- Środowisko jazzowe, to jedyne środowisko, które mnie przygarnęło, i które mnie rozumiało, choć ja nigdy nie śpiewałem jazzu i nie zajmowałem się muzyką improwizowaną. Oni mnie rozumieli i docenili - mówi wokalista.
Piosenkę "Święty gapa" podarował siostrze Michaeli Rak, która buduje na Litwie hospicjum dla dzieci. Powstał nawet teledysk do tej piosenki, a teraz Mieczysław Szcześniak bierze udział w trasie koncertowej, z której dochód zostanie przeznaczony na to przedsięwzięcie.
Co zadecydowało, że Mieczysław Szcześniak zajął się muzyką? Czego żałuje i co mu umknęło? Czy czuje się mistrzem? Co znalazł w poezji księdza Twardowskiego? Kto mu otworzył oczy na świat muzyki soul? Posłuchaj nagrania całej rozmowy.
Tytuł audycji: Już taki jestem
Rozmawia: Jolanta Fajkowska
Gość: Mieczysław Szcześniak (muzyk, wokalista)
Data emisji: 20.09.2018
Godzina emisji: 13.19
ag
Mieczysław Szcześniak: rodzice nie chcieli, żebym zajął się muzyką - Jedynka - polskieradio.pl