Liczba zachorowań i podejrzeń zachorowań na odrę wzrosła do 21 przypadków. Tak wynika z informacji podanej we wtorkowy wieczór przez Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Warszawie.
- Ta liczba dotyczy województwa mazowieckiego. Do środowego południa nie uległa zmianie – powiedziała Izabela Kucharska, ale zaznaczyła, że przypadki odry występują także w innych województwach.
Jak podkreśliła, jeśli chodzi o zachorowania na odrę bieżący rok jest wyjątkowy, bo od 1 stycznia do 31 października odnotowano 144 przypadki (w analogicznym okresie zeszłego roku było ich 59). – Pewnie będziemy mieć ich jeszcze trochę więcej, jednak zdecydowanie gorszą sytuację mają inne kraje europejskie. W tej chwili w Serbii jest już ponad 6 tys. przypadków odry, a w Rumunii, gdzie też nie ma obowiązku szczepień, tych przypadków jest ponad 5 tys. Do tego dochodzi Ukraina, gdzie również odnotowano wiele przypadków. Tu mamy szczególne obawy, bo graniczymy z nią, a wielu Ukraińców uczy się i pracuje w Polsce – powiedziała Izabela Kucharska.
Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego uspokoiła, że w przypadku naszego kraju nie ma mowy o epidemii odry. – To są ogniska zachorowań. Zresztą ta choroba nie szerzy się w sposób niebezpieczny, żebyśmy mogli czuć jakieś obawy. Większość z nas, osób dorosłych, jest zaszczepiona albo przechorowała odrę, co daje odporność na całe życie, natomiast problem jest z małymi dziećmi, które powinny być zaszczepione, a jednak ich rodzice podjęli decyzję o odstąpieniu od tego. Te dzieciaki są wrażliwe na zachorowanie – zaznaczyła Izabela Kucharska.
Więcej w całym nagraniu audycji.
Audycja: W samo południe
Prowadzi: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Izabela Kucharska (zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego)
Data emisji: 7.11.2018
Godzina emisji: 12.12
bb/abi