Od dziecka marzyła o karierze gimnastyczki artystycznej. Jej trenerka poznała się na jej predyspozycjach i natychmiast zatrudniła choreografa rosyjskiego. - Tak więc chciałam, czy nie chciałam, codziennie musiałam spędzać godzinę przy drążku - wspomina. Piruety kręciła, aż pękały bąble z krwią, jakie tworzyły się na palcach. - Ale do dziś kręcę piruety - zapewnia Mariola Bojarska-Ferenc. Przyznaje, że trenerka była jej drugą matką, która nauczyła ją życia.
Od siódmego roku życia większość czasu spędziła na sali gimnastycznej. - Jak chcesz osiągnąć sukces w sporcie trzeba w to włożyć bardzo dużo pracy i potem to przekłada się na życie zawodowe - podkreśla. Pierwszy klub fitness założyła przy Akademii Wychowania Fizycznego i miała bardzo dużo klientek. Z miejsca stała się też kobieta majętną.
Życie jej nie oszczędzało. Nie załamała się jednak. Czy taka była od dziecka? Co - jej zdaniem - było najlepszą inwestycją w życiu?
Posłuchaj całej rozmowy.
Tytuł audycji: Już taki jestem
Prowadzi: Jolanta Fajkowska
Gość: Mariola Bojarska-Ferenc (propagatorka aktywności fizycznej, sprowadziła fitness do Polski, dziennikarka, autorka książek, poradników i programów TV)
Data emisji: 10.01.2019
Godzina emisji: 10.11 i 10.19
ag