Mija 9 lat od katastrofy samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem. 10 kwietnia 2010 roku zginęło w niej 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński. Delegacja leciała na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Prowadzący stwierdził, że wraz z objęciem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość wielu obiecywało sobie, że nastąpi przełom w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej. - Wbrew obiegowym opiniom, że jest cisza, zastój, że nic się nie robi, ja jestem przeciwnego zdania. Benedyktyńska praca komisji i prokuratury doprowadziła do wielu wspaniałych, ale przygnębiających odkryć - mówił Andrzej Melak. - Szef Komisji (Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego - przyp.red.), pan Miller powiedział na nagraniu, że wynik polskiego śledztwa musi być tożsamy z tym, które prowadzili Rosjanie. Bo co by było gdyby naród przez chwilę zwątpił - dodał.
Andrzej Melak przypomniał również o przeprowadzeniu ekshumacji. - Przeprowadzono przecież ekshumacje, które przez wiele lat blokował poprzedni rządu i poprzednia prokuratura. Zaniechano rzeczy, która w tego typu katastrofach jest jedną z najważniejszych, czyli wykonania autopsji - zaznaczył polityk. - Wiadomo, że po pół roku od przywiezienia zwłok, pochówków, rząd pana Tuska o zaistniałych pomyłkach, gdzie pomylono ciała - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Gość: Andrzej Melak (prezes Komitetu Katyńskiego, brat Stefana Melaka, który zginął w katastrofie smoleńskiej, poseł PiS)
Data emisji: 9.04.2019
Godzina emisji: 8.13
dcz/kh
Andrzej Melak o katastrofie smoleńskiej: benedyktyńska praca komisji i prokuratury doprowadziła do wielu odkryć - Jedynka - polskieradio.pl