To dzięki Wioletcie Bojdzie ukazał się tomik poezji Anna Świrszczyńskiej. - Spisałam je z rękopisów, ale i nie tylko. Dziennik miał bardzo skomplikowaną budowę, były to cztery teczki różnych zapisów, począwszy od maszynopisów, a skończywszy na małych karteczkach "zapisanych maczkiem" - powiedział gość Jedynki.
W audycji "Moje książki" prowadząca Anna Stempniak mówi, że poezja Anny Świerczyńskiej jest bardzo dojrzała i poruszająca. Przytacza fragment książki poetki "Jestem baba", który jest opowieścią sześćdziesięciolatki o swojej szalonej miłości do pewnego Józefa.
Anna Świrszczyńska debiutowała jako 25-latka w 1934 r. na łamach "Wiadomości Literackich". Pierwszy tom jej poezji i prozy ukazał się w 1936 r. Kolejną książkę wydała dopiero w 1958 r. Do tego czasu publikowała utwory w czasopismach, współpracowała z Polskim Radiem, które nadawało audycje i słuchowiska jej autorstwa, pisała też scenariusze filmów animowanych.
Jak wyglądała historia miłości Józefa i Anny? Co trudnego spotkało Józefa? Dzięki jakiemu wydanemu tomowi poetka osiągnęła "wyżyny literackie"?
W audycji także rekomendacje literackie Tadeusza Lewandowskiego.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Tytuł audycji: "Moje książki" w paśmie "Kulturalna Jedynka"
Prowadzi: Anna Stempniak
Gość: dr hab. Wioletta Bojda
Data emisji: 24.07.2019
Godzina emisji: 21.10
K.A
"Jeszcze kocham. Zapiski intymne". Poezja utraconej miłości Anny Świrszczyńskiej - Jedynka - polskieradio.pl