Dominika Chorosińska: na studia poszłam z miłości do teatru

Data publikacji: 17.12.2019 13:30
Ostatnia aktualizacja: 17.12.2019 13:33
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Dominika Figurska-Chorosińska
Dominika Figurska-Chorosińska, Autor - Leszek Szymański / PAP

POSŁUCHAJ

Dominika Chorosińska o aktorstwie, rodzinie i polityce (Jedynka/ Nieznani Znani)

- W teatrze trzeba być takim kameleonem. Dla mnie istotą aktorstwa jest to, że ktoś tak wcielił się w rolę, że był nie do poznania. Największym komplementem dla aktora po zagranym spektaklu jest: "nie poznałem ciebie" - mówi w audycji "Nieznani Znani" Dominika Chorosińska. Do tej pory znaliśmy ją głównie jako aktorkę. Teraz gość Jedynki realizuje się w Sejmie.

Dominika Chorosińska przez lata była jedną z największych gwiazd serialu "M jak miłość". W produkcji zagrała rolę Ewy. Czy w ten sposób rozpoczęła przygodę z aktorstwem?

- "M jak miłość" było takim pierwszym niekończącym się serialem, który oglądało 10 milionów ludzi - opowiada Dominika Chorosińska. - Początki nie były dla mnie takie oczywiste, bo byłam studentką czwartego roku Szkoły Teatralnej w Krakowie (…). Poszłam na studia z miłości do teatru i tylko to mnie interesowało. Dlatego wybrałam aktorstwo dramatyczne. Teatr był taką świątynią i marzeniem właściwie każdego ze studentów - dodaje.

Debiut w "Hamlecie"

Dominika Chorosińska debiutowała w Teatrze Stu w "Hamlecie" w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego. Jak przyznaje, debiut przerósł jej marzenia i właśnie rola Ofelii najbardziej zapadła w jej pamięci.

- Tak bardzo chciałam dobrze wypaść i miałam wtedy poczucie, że chyba nic nie umiem. To była walka ze sobą (...). Ten spektakl był wyjątkowy, ponieważ teatr był przebudowywany, a Ofelia na oczach widza topiła się, tzn. wskakiwałam do wody i nie było aktorki. Do tego spektaklu przygotowywałam się przez pół roku na basenie - przyznaje gość Jedynki.

Rola w "M jak miłość". Sukces czy przekleństwo?


W tym samym czasie, kiedy wystąpiła w "Hamlecie", otrzymała również propozycję zagrania roli w "M jak miłość". - Początkowo nie chciałam jej przyjąć - nie ukrywa Dominika Chorosińska i jednocześnie przyznaje, że nie spodziewała się popularności, którą przyniosła jej rola Ewy. Czy zatem ta rola była jej życiowym sukcesem czy jednak przekleństwem?

- Jest trochę z jednego i z drugiego. W pewien sposób jest to sukces, bo aktor często dąży do tego, aby być kimś rozpoznawalnym i w dzisiejszych czasach jest to miarą sukcesu aktora (….). Ale to też trochę stygmatyzuje. Jeżeli jest duża oglądalność i trwa to tyle lat, to jednak jest ciężko wyjść z tego. Nie wszyscy ludzie chodzą do teatru, wiele osób opiera się tylko na tym, co widzi w telewizji. Nie miałam też takiego szczęścia, żeby trafić na reżysera, który dałby mi szansę pokazać siebie w czymś innym i z innej strony. I tak rola Ewy przylgnęła - słyszymy.

Kto przekonał Dominikę Chorosińską do przyjęcia roli w serialu "M jak miłość"? Jakie uwagi słyszała od widzów? Z czym Dominice Chorosińskiej kojarzy się rodzinny dom?

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Tytuł audycji: Nieznani Znani

Gość: Dominika Chorosińska (posłanka PiS, aktorka)

Data emisji: 15.12.2019 

Godzina emisji: 15.09

DS

Tylko szczerze
Tylko szczerze
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.