Trudno wskazać drugiego aktora, którego twarz byłaby w stanie wyrazić tak skrajne emocje. Daniel Olbrychski to aktor, który z jednej strony z łatwością potrafił wcielić się w postać Kmicica z czułością patrzącego na Oleńkę, a z drugiej w osobę okrutnego Azji Tuhajbejowicza w ekranizacji sienkiewiczowskiego "Pana Wołodyjowskiego". Reżyserzy wiedzieli, że traktuje swój zawód z ogromną powagą i zaangażowaniem i że "może zagrać dosłownie wszystko" - dlatego był rozchwytywany. Daniel Olbrychski nadawał się także do ról wymagających fizycznej sprawności, dzielności, a nawet bezczelności, jak Karol XII król Szwecji w filmie historycznym "Hrabina Cosel", ale jednocześnie zachwycić wyciszoną kreacją wycofanego emocjonalnie Wiktora z "Panien z Wilka"- ocenia dziennikarka filmowa radiowej Jedynki Joanna Sławińska.
źródło: darkunio/Youtube
Debiutował już na pierwszym roku studiów w filmie "Ranny w lesie" (1964) w reżyserii Janusza Nasfetera. Jednak jego pierwszą dużą rolą była postać Rafała Olbromskiego w "Popiołach" Andrzeja Wajdy. To był początek długoletniej współpracy obu twórców.
Po sukcesie "Popiołów" w Cannes jego charyzmę i zaangażowanie dostrzegli amerykańscy filmowcy, którzy chcieli go zabrać do Hollywood. - Namawiała mnie do tego Beata Tyszkiewicz i Andrzej Wajda, żebym zaryzykował. Pamiętam, jak mówili nawet o tym, że na pewno bym zdobył silną pozycję, a wtedy to już bym z punktu widzenia międzynarodowej gwiazdy rozmawiał z władzami - wspominał w rozmowie z Joanną Sławińską Daniel Olbrychski. - Miałem w Polsce narzeczoną, rodziców i konkretne plany filmowe, a po "Popiołach" miałem propozycje, jedna za drugą - mówił w archiwalnym wywiadzie.
Mimo że ostatecznie aktor został w kraju, zrobił też karierę międzynarodową. Zagrał m.in. w "Pstrągu" Josepha Loseya czy "Blaszanym Bębenku" w reżyserii Voklera Schlöndorffa, a w filmie "Salt" wystąpił u boku Angeliny Jolie.
Tytuł audycji: Ekspres Jedynki
Prowadzi: Grzegorz Frątczak
Materiał: Joanna Sławińska
Data emisji: 24.02.2020 r.
Godzina emisji: 15.45
ans