Natalię Sikorę zobaczymy już 13 i 14 lipca w roli znakomitej Edith Piaf w spektaklu "Piękny nieczuły". - Najbardziej na świecie czekam, aż przyjdzie do mnie Paweł (Ciołkosz – red.). Tytuł nie bez powodu jest "Piękny nieczuły", bo bez Pawła nic nie miałoby tutaj sensu - mówi o spektaklu Natalia Sikora. - Potem wchodzimy w jej życie (głównej bohaterki - red.) i podejście do miłości. Kiedy jest koniec tego wszystkiego, on zamyka drzwi i rzuca klucze, to tylko śpiewanie może ją przywrócić do życia - dodaje.
Artystka zdradza, że cała fabuła pomiędzy głównymi bohaterami spektaklu polega na występującym między nimi napięciu.
Język emocji
Podczas spektaklu publiczność może usłyszeć piosenki w języku francuskim. Nie trzeba jednak znać żadnego słowa, żeby odczuwać emocje, które wkłada w śpiewanie Natalia Sikora. Jest to też zasługa ponad słownych treści utworów Edith Piaf.
- Edith Piaf była absolutnym zjawiskiem i wszystko, co działo się w jej życiu było niesamowite. Ona miała bardzo głęboką świadomość ulicy, ludzi biednych i chorych (…). Artysta to jest bardzo prosty człowiek, któremu jakaś wyższa siła dała wrażliwość, a ta powoduje, że on służy ludziom. Artysta nie wykonuje pracy i nie ucieka się do czegoś, tylko dokonuje w życiu wyboru i z tego powodu ludziom służy - opowiada Natalia Sikora.
Pracuje nad sobą jeszcze bardziej
Natalia Sikora w swojej twórczości od lat sięga po artystki nietuzinkowe, tj. Edith Piaf, Mirę Kubasińską czy Janis Joplin. Ile z tych bohaterek zostaje w naszej rozmówczyni?
- Myślę, że zawsze sporo mnie z nimi łączyło. Tylko mam taką wewnętrzną zasadę, żeby starać się nie napinać w najważniejszych sprawach i zostawić to losowi (…). Po prostu bardzo dużo czasu w życiu poświęcam próbom miłości, nie tylko w przysłowiowej pracy. Należę do ludzi, u których nie jest prosto zbudować relacje z innymi osobami, a u tych kobiet było bardzo podobnie. Te postaci, spotkania i przygody z nimi, doświadczenia i szanse są dla mnie najważniejsze, ponieważ powodują, że pracuję nad sobą jeszcze bardziej niż gdyby tych kobiet nie było - tłumaczy Natalia Sikora.
Tytuł audycji: Kultura przy kawie
Prowadzi: Martyna Podolska
Gość: Natalia Sikora (aktorka, wokalistka)
Data emisji: 27.06.2020
Godzina: 5.00-6.00
DS