Andrzej Mularczyk: radio jest pewną wspólnotą osobnych

Jest mistrzem w wielu dziedzinach: radiowego reportażu, słuchowiska, scenariusza filmowego i prozy. Współtwórca polskiej szkoły reportażu i polskiej szkoły słuchowiska, od lat 50. XX wieku jest związany z Polskim Radiem. Zdobywał doświadczenie jako reporter i reportażysta, by później przez lata współtworzyć powieść radiową "W Jezioranach".

- Pisząc słuchowisko, które dzieje się na przykład w leśniczówce, widzę jakąś swoją leśniczówkę. Ja tam ustawiam swoje sosny, dęby, drzewa i widok z okna. Natomiast to, co odbiera słuchacz, jest powtórnym stworzeniem tej rzeczywistości - mówi Annie Lisieckiej Andrzej Mularczyk.

"Teatr radia to jest niezmierzony świat jeszcze"

Jest autorem kilkudziesięciu słuchowisk, zrealizowanych w Teatrze Polskiego Radia. Kilkanaście z nich wydał w antologii zatytułowanej "Cicho, szeptem i na ucho" w 2006 roku. Opublikował też zbiór reportaży "Co się komu śni" i "Czyim ja żyłem życiem".

- Napisałem  zarówno bardziej realistyczne słuchowiska, a jednocześnie takie bardziej zasnute mgłą, jakimś klimatem, który wymaga nastroju u odbiorcy. Dlatego uważam, że teatr radia to jest niezmierzony świat jeszcze i wciąż powinien szukać nowych horyzontów. To wymaga klimatu i żeby wyobraźnia słuchacza napisała więcej, niż jest w tekście scenariusza słuchowiska - zaznacza gość "Kulturalnej Jedynki".

Andrzej Mularczyk dwukrotnie został laureatem międzynarodowego konkursu Prix Italia. Nagrodę uznawaną za radiowego Oscara otrzymał za słuchowiska: "Z głębokości wód" oraz "Cyrk odjechał, lwy zostały." Jeden z najwybitniejszych polskich scenarzystów, jest twórcą scenariuszy do kilkudziesięciu filmów, między innymi kultowej trylogii o Kargulu i Pawlaku - "Sami swoi", "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć", a także współtwórcą scenariusza do obrazu "Wrota Europy" oraz seriali telewizyjnych - "Droga", "Rodzina Połanieckich" i "Dom".

Na podstawie publikacji Andrzeja Mularczyka "Post mortem: Katyń - opowieść filmowa" Andrzej Wajda nakręcił film "Katyń".