W ubiegłym roku, po ponad czterdziestu latach znajomości postanowiliśmy nagrać wspólnie pierwszą płytę. Tak, pierwszą. Było nas czterech: Lipko, Andrzejczak, Jurecki i Zeliszewski. Budka Suflera i Felicjan Andrzejczak. Piosenki Romka, oczywiście premierowe, oferta tekstowa skierowana do starych kumpli - Janusza Olewicza, Marka Dutkiewicza, Jacka Cygana, Zbigniewa Hołdysa, Andrzeja Kuryłły.
Pomysł narodził się w garderobie Spodka w Katowicach podczas ostatniego koncertu Budki Suflera z jej nowym wokalistą Robertem Żarczyńskim. - Romek z Tomkiem Żeliszewskim zauważyli, że znamy się 40 lat i byłoby coś pięknego gdybyśmy z tobą nagrali płytę, żebyś ty Felicjan nagrał z Budką Suflera płytę - wspomina Felicjan Andrzejczak. Pomysł został kupiony
Razem z nami zaczęli tę pracę pozostali koledzy z zespołu, gitarzyści Piotrek Bogutyn i Darek Bafeltowski. Do tej ekipy dołączył Robert Dudzic, dźwiękowiec i producent od lat pracujący na rynku amerykańskim. Stało się jednak najgorsze. W lutym bieżącego roku odszedł od zespołu Romek Lipko.
Felicjan Andrzejczak widział się z Romualdem Lipko w szpitalu dzień przed jego śmiercią. Pożegnali się ciepło, ale wokalistę zaskoczyły słowa Romualda. - Powiedział mi <zaśpiewasz "Czas ołowiu">, a ja nie wiedziałem, co odpowiedzieć - mówi. ("Czas ołowiu" to jeden z trzech obok "Jolka, Jolka pamiętasz" i "Czas komety" wielkich przebojów, jakie Felicjan Andrzejczak nagrał z Budką Suflera - dop. Redakcji). - I trzymając mnie za ręką powiedział <bardzo mi zależy, żebyście nagrali tę płytę - wspomina muzyk.
Gdy pierwszy szok minął postanowiliśmy dokończyć to, co wspólnie zaczęliśmy. Wyobrażając sobie, że nadal jesteśmy razem, numer po numerze zamienialiśmy źródłowe linie melodyczne w gotowe nagrania. Jakże delikatnej w tym momencie roli klawiszowca podjął się Piotr Sztajdel. Początkowa wizja komercyjnej, profesjonalnej płyty w naturalny sposób przemieniła się w ukłon i hołd skierowany do przyjaciela.
"10 lat samotności" to płyta, jaka muzykom może przytrafić się tylko raz. Te trzynaście, jakże różnych piosenek, to naturalna reakcja ludzi na smutek, żal, złość i rozgoryczenie. Każdy dał to, co ma najlepszego, talent, entuzjazm, szaleństwo, serce, wyobraźnię… Powstała scena muzyczna, jakiej nie planowaliśmy, ale przez to, być może niezwykła…". - Jestem szczęśliwy, że spełniłem te przyrzeczenie dane Romkowi - wyznaje wokalista.
Czytaj także:
Felicjan Andrzejczak zastrzega, że nagrał płytę i śpiewa z Budką Suflera, a zawsze robi to z radością, ale nie jest członkiem zespołu. Budka ma swojego wokalistę Roberta Żarczyńskiego.
Kilka dni temu odbyła się premiera singla oraz teledysku "10 lat samotności" z tekstem napisanym przez Zbigniewa Hołdysa. Film zrealizowali Jan i Oliwia Marciniak, a muzykę stworzył Romuald Lipko.
Posłuchaj całej rozmowy, podczas której można usłyszeć piosenki "Nowa podróż" i "Lubię patrzeć kiedy śpisz".
Budka Suflera & Felicjan Andrzejczak - 10 lat samotności (Official video)/Youtube
Lista utworów:
1. 10 lat samotności
2. Maski
3. Lubię patrzeć kiedy śpisz
4. Ziemia jest płaska
5. Powrotów nie ma już
6. Nowa podróż
7. Odwołany lot
8. Niebo co dzień
9. Zdolna jesteś to wiesz
10. Droga
11. Ślepy traf
12. Czego Ty od życia chcesz
13. To dobry moment]
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadził: Marcin Kusy
Gość: Felicjan Andrzejczak (wokalista)
Data emisji: 25.11.2020
Godzina emisji: 14.20
mat. promocyjne/ag
"Spełniłem przyrzeczenie dane Romkowi". Felicjan Andrzejczak o albumie "10 lat samotności" - Jedynka - polskieradio.pl