Prof. Wojciech Fałkowski przyznaje, że w 2020 roku w związku z pandemią koronawirusa, plany dotyczące wydarzeń na Zamku Królewskim były modyfikowane na bieżąco. - Zasadniczo ważnym elementem była chwila, kiedy musiałem podjąć decyzję, czy zamek ma wpaść w pewien letarg czy też modyfikując plany, podjąć wyzwanie i starać się funkcjonować możliwie najbardziej aktywnie i atrakcyjnie dla publiczności oraz jeżeli chodzi o wymagania muzealne i naukowe dla pracowników. Podjąłem tę drugą decyzję - opowiada gość Jedynki.
- Jestem zadowolony i mam poczucie, że wykorzystaliśmy w ponad 100 proc. szanse możliwości, które się przed nami rysowały. Podjęliśmy bowiem decyzję, że realizujemy małe wystawy, które będą otwierane w ciągu normalnej trasy zwiedzania. To oznacza, że duże wystawy przesuwamy na 2021 rok bądź nawet 2022, natomiast wykonujemy wystawy, które możliwie łatwo, szybko i atrakcyjnie możemy zrobić. W ciągu roku zorganizowaliśmy 5 takich wystaw. Kiedy były one otwierane online, część z nich udało się pokazać publiczności w sposób tradycyjny - twierdzi prof. Wojciech Fałkowski.
Zamek jest symbolem polskie chwały
Prof. Wojciech Fałkowski pełni funkcję dyrektora Zamku Królewskiego już prawie od 4 lat. Nie ukrywa, że jako historyk i opozycjonista z czasów PRL, czuje oddech dziejów w murach Zamku. - Zamek Królewski jest znakiem polskiej niepodległości i częścią wielkiego dzieła, jaką jest Polska. Jest też symbolem polskiej chwały. Dlatego w tym znaczeniu jest zrozumiałym, z jakiego powodu Niemcy wysadzili go w powietrze, a następnie dlaczego przez 25 lat nie był odbudowywany. Władza komunistyczna nie chciała pozwolić na odbudowę Zamku jako symbolu niepodległości oraz trwania Polski - wyjaśnia prof. Wojciech Fałkowski.
- Jeżeli myślimy o Zamku, to musimy myśleć o funkcjach muzealnej i reprezentacyjnej. Pierwsza jest jednak funkcja symboliczna oraz pokazanie, że Polska trwa, ma wielką historię za sobą i wielką przyszłość przed sobą. Zamek to także otwarcie w oparciu o historię na następne wieki, lata i stulecia - dodaje gość Jedynki.
Nie tylko mury, ale też historia
Prof. Wojciech Fałkowski zauważa, że Zamek Królewski jest czytelnym znakiem nie tylko dla milionów Polaków, ale również dla cudzoziemców. - Przychodząc na Zamek, mam na myśli zwiedzających z zagranicy, dowiadują się o naszej historii i dramatycznych momentach samego Zamku i Rzeczypospolitej, ale również mogą widzieć dążenie z sukcesem do trwania i przezwyciężenia tragicznych chwil. Zamek to znacznie więcej niż mury czy wyposażenie komnat, ponieważ posiada w sobie atmosferę historii i przypomnienie wielkich chwil z przeszłości - uważa prof. Wojciech Fałkowski.
Zdaniem prof. Wojciecha Fałkowskiego Zamek Królewski jest czymś znacznie więcej niż tylko muzeum. - Rozumiemy, że funkcja muzealna jest pewnym tłem dla spotkań dyplomatycznych, negocjacji i wizyt składanych w Polsce. Jest to też symboliczna siedziba prezydenta Polski, który tutaj przybywa, inauguruje swoją kadencję prezydencką oraz przyjmuje najwybitniejszych gości. Ale z drugiej strony jest to również miejsce nasycone atmosferą wielkiej historii i zobowiązanie na przyszłość. Praca na Zamku jest pewną służbą wobec Rzeczypospolitej - mówi prof. Wojciech Fałkowski.
Czytaj także:
Tytuł audycji: W otwarte karty
Prowadziła: Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
Gość: prof. Wojciech Fałkowski (dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie)
Data emisji: 3.12.2021
Godzina emisji: 15.08
DS