Jeśli pozostawisz tam samochód nie zdziw się kiedy nie będziesz mógł go otworzyć. Zamek centralny, podobnie jak alarm zwyczajnie nie działają. Jeśli nawet zdołasz dostać się do środka auta to i tak go nie odpalisz. Nie zadzwonisz także po pomoc, gdyż telefon komórkowy w tym miejscu też nie działa.
Katowickie skrzyżowanie ulic Wojewódzkiej i Kobylińskiego, to jedno z najczęściej odwiedzanych przez pomoc drogową miejsc. Mieszkańcy miasta nazywają je "czarną dziurą".
Przyczyną jest bardzo silne pole magnetyczne. Kiedy reporter Polskiego Radia nagrywał materiał o "czarnej katowickiej dziurze" - zawodny okazał się również jego sprzęt.
(mb)