Bracia Golcowie o albumie "Symphoetnic": dla Golec uOrkiestry nie ma granicy stylów

Data publikacji: 20.01.2021 17:59

Ostatnia aktualizacja: 21.01.2021 08:05

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Paweł i Łukasz Golcowie, Autor - Wojciech Kusiński/Polskie Radio

"Symphoethnic" to nie tylko dwa tytułowe komponenty, czyli klasyka połączona z muzyką etniczną. - To jest połączone z rockową zadziornością, liryką, klimatem Podhala i Beskidu, jazzowymi improwizacjami i klubowymi bitami - mówią bracia. Śpiewają zarówno nowe przeboje, jak i te już dobrze znane sprzed lat w nowych aranżacjach. Zaznaczają, że to podsumowanie 21-letniego okresu działalności.

Łukasz Golec: nad projektem SYMPHOETHNIC pracujemy od kilku lat

"Symphoethnic" to koncert zarejestrowany 23 sierpnia 2019 roku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. W koncercie brało udział ponad stu muzyków. Autorami pomysłu są Golec uOrkiestra i Silesian Art Collective Symphony, a aranżacje do utworów stworzyli: Krzysztof Herdzin, Rafał Rozmus i Łukasz Pilch. Gościnnie wystąpili: Piotr Cugowski, Kuba Badach, Krzysztof Trebunia-Tutka, Andrzej Lampert, Gromee, Bedoes oraz grupa bębniarzy Wataha. Byli też wirtuozi gry na instrumentach ludowych Marcin Rumiński, Robert Czech i podopieczni Fundacji Braci Golec.

POSŁUCHAJ

10:21

Paweł i Łukasz Golcowie o koncercie "Symphoetnic" (Muzyczna Jedynka)

Golec uOrkiestra: ciupagę trzeba odłożyć i się z drugą stroną pojednać

Różne muzyczne style

Koncert to połączenie wielu gatunków muzycznych. - To nowa jakość w szlachetnym opakowaniu symfonicznym - zachwalają. Przyznają, że w dwóch utworach "Górą Ty" i "Ściernisko" można dopatrzyć się, a w zasadzie dosłuchać pewnych elementów tanecznych, bo nową aranżację stworzył Gromee. - Dodał nową jakość i stworzył nowego ducha, powiew XXI wieku - wyjaśniają Paweł i Łukasz. Podkreślają, że są zawsze otwarci na hiphopowe brzmienia, a ich przedstawicielem na koncercie i na płycie był Bedoes.

- Dla nas nie ma granic, my jesteśmy bardzo otwarci na eksperymenty, nowe fuzje muzyczne, które są dla nas wielką wartością - mówią muzycy. Projekt "Symphoethnic" zaczął kiełkować już kilka lat temu podczas festiwalu w Opolu, gdzie zespół dostał nagrodę za piosenkę "Młody maj", która też jest na tej płycie.

W oczekiwaniu na koncerty

Pandemia pokrzyżowała zespołowi plany. Golec uOrkiestra miał promować "Symphoethnic" podczas sześciu dużych koncertów. - Niestety, musimy poczekać na całkowite odmrożenie sfery artystyczno-koncertowej - zapowiadają. Liczą, że na koncerty będą mogli zaprosić słuchaczy pod koniec roku. Na razie fanom musi wystarczyć album i zapis DVD koncertu w Katowicach. Zachwalają, że Jacek Kościuszko do każdej piosenki stworzył niesamowity film specjalnie na potrzeby "Symphoethnic". Pokazują one piękno gór w różnych porach roku. Są Tatry polskie i słowackie, Beskidy Śląski i Żywiecki.