Ewangelie i apokryfy - skąd czerpać dane o pierwszych chrześcijanach?

Data publikacji: 13.05.2021 10:05
Ostatnia aktualizacja: 13.05.2021 11:30
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
W polskiej przestrzeni publicznej trwają spory dotyczące Ewangelii i konstytucji oraz źródeł porządku prawnego w naszym kraju.
W polskiej przestrzeni publicznej trwają spory dotyczące Ewangelii i konstytucji oraz źródeł porządku prawnego w naszym kraju., Autor - Pixabay
Pierwsi chrześcijanie pisali rzadko. Dominował przekaz ustny. Czy rację ma więc historyk kościoła, który twierdził, że "po św. Piotrze i Pawle, nad działalnością ich uczniów i współpracowników zapada milczenie"?

Czytaj też:
zmartwychwstanie_ok.jpg.jpg
Zmartwychwstanie w religiach świata. Bogowie odradzali się wcześniej, ale żaden nie zrobił tego tak, jak Jezus

Gość audycji "Muzyka nocą", prof. Wojciech Roszkowski, nauczyciel akademicki i profesor nauk humanistycznych nie zgadza się z twierdzeniami cytowanego badacza. Wbrew francuskiemu historykowi przekonuje, że imiona współpracowników apostołów są doskonale znane. - W listach św. Pawła i św. Piotra mamy dziesiątki imion uczniów i współpracowników - mówi prof. Roszkowski. Przyznaje jednak, że historia misji apostołów znana jest fragmentarycznie.


POSŁUCHAJ

46:53

Czym są apokryfy? Czy ewangelia to źródło historyczne? (Muzyka nocą/Jedynka)

 

Wiek przekazów ustnych

Możemy wyróżnić dwie podstawowe przyczyny takiego stanu rzeczy. Po pierwsze, do naszych czasów obfitych źródeł traktujących na temat starożytności, z różnych przyczyn zachowało się niewiele. Po drugie, pierwsze gminy chrześcijańskie składały się na ogół z ludzi niepiśmiennych. - Ewangelia na ogół powtarzana była ustnie. Ponadto, wówczas przekaz ustny był fundamentalnym przekazem. Ludzie pisali rzadko i zapamiętywanie było jednym z niezwykle ważnych elementów edukacji - tłumaczy gość audycji. Młodzi Żydzi najczęściej znali kanon Starego Testamentu na pamięć. Czytanie w synagogach stanowiło utrwalanie i ćwiczenie pamięci.

Dbano więc, by w tekstach zachowywać dokładność przekazu. - Najstarsze fragmenty Ewangelii zapisane na papirusach to jest mniej więcej rok 120, to fragment Ewangelii św. Jana. A więc trzydzieści lat późniejszy w stosunku do powstania oryginału. Takiego odstępu między czasem powstania oryginału i dostępnej nam dziś kopii nie mamy w odniesieniu do żadnego dzieła starożytnego - nie ma wątpliwości prof. Wojciech Roszkowski. Gość zauważa, że skromne źródła, nie oznaczają jakoby zjawisko rozprzestrzeniania się chrześcijaństwa nie istniało. Odbywało się to sposobami odmiennymi od tych, jakie moglibyśmy sobie dziś wyobrażać.

Fb/Wydawnictwo Biały Kruk

Czytaj też:
shutterstock krzyż Jezus post Kościół 1200.jpg
Czego współcześni chrześcijanie nie wiedzą o życiu Jezusa Chrystusa?

Ewangelia jako prawda historyczna?

Ze świeckiego punktu widzenia, Ewangelia jest utworem literackim. Można ją jednak również analizować jako źródło historyczne. - Krytyka źródła. Kto napisał? Kiedy napisał? Dlaczego tak napisał? Co z tego wynikło? Co stało się z autorem? Dlaczego autor tak się podpisał pod tym? To są pytania racjonalne. (...) O każdej Ewangelii potrafimy już coś powiedzieć - mówi gość Programu 1 Polskiego Radia. Pojawia się jednak również pytanie, czy teksty te mówią prawdę.

- Jeżeli czytamy Ewangelię, staramy się zrozumieć te wydarzenia, które opisuje, to w kontekście tej epoki, tych ludzi, których to dotyczyło, tych świadków którzy widzieli, to z kart ewangelii moim zdaniem wynika opis wydarzeń, które według mnie tak wyglądały - uważa profesor Wojciech Roszkowski. Tu jednak pojawia się kwestia ewangelii kanonicznych i tzw. apokryfów. Utworów zwanych nawet "antyewangeliami".

YouTube/Wydawnictwo Biały Kruk

Czym są apokryfy?

Gość audycji zwraca uwagę, że trzy Ewangelie powstały w latach 60., a czwarta - Ewangelia św. Jana w latach 90. Zarówno tam, jak i w Listach Apostolskich znajduje się potwierdzenie opisywanych wydarzeń, ze strony świadków. - Świadkiem był Jan, stojący pod krzyżem. Świadkiem był Piotr, który pisał listy. Świadkiem był Mateusz. Marek i Łukasz byli uczniami, którzy w tym środowisku byli bardzo mocno zakorzenieni i mieli informacje z pierwszej ręki - wylicza prof. Roszkowski.

Wszystkie pozostałe dokumenty, nazywane dziś Ewangeliami, a powstałe znacznie później możemy podzielić na kilka kategorii. Są więc utwory w miarę ortodoksyjne, uzupełniające fakty ewangeliczne, ale są też dowolne spekulacje opowiadane przez gnostyków i heretyków pierwszych wieków. - Ewangelia Judasza nie ma żadnego związku z Judaszem. To jest utwór, który powstał chyba w II wieku i to są historie zmyślone, w duchu gnozy - mówi gość audycji.

W audycji ponadto:

Gość "Muzyki nocą" mówił również - w odniesieniu do swojej najnowszej książki pt. "Historia chrześcijaństwa. Świętości, upadki, nawrócenia" - o swojej drodze naukowej, pracy historyka, historii religii, czasach Chrystusa, objawieniach Maryjnych, dziejach kościoła i kondycji moralnej człowieka.

Zobacz też:

Tytuł audycji: Muzyka nocą

Prowadzący: Wiesław Molak

Gość: prof. Wojciech Roszkowski (historyk)

Data emisji: 13.05.2021

Godzina emisji: 1.00 - 3.00

mg

Tak to bywało
Tak to bywało
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.