Księżna Daisy w rzeczywistości nazywała się Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless. Pacyfistka, filantropka, autorka pamiętników i ostatnia pani na Zamku Książ. Była żoną jednego z najbogatszych ludzi w Europie i widać to w zbytku, jakim się otaczała. Jedna z historii mówi, że do obsługi pięciu osób zatrudniano czterysta osób, a księżna nie była w stanie samodzielnie pójść nawet do toalety.
Tu gościli najwięksi
Księżna Daisy brylowała na salonach. Przez lata na Zamku Książ bywały największe osobistości ówczesnego świata polityki. - Wszyscy królowie pruscy, cesarze niemieccy, car Rosji Mikołaj I czy Winston Churchill, wchodzili po tych schodach i wpadali w zachwyt. Jesteśmy w jednym z najpiękniejszych pomieszczeń w Polsce. To sala Maksymiliana, która znajduje się na dwóch kondygnacjach - opowiada Mateusz Makytyszyn, rzecznik prasowy Zamku Książ.
Maria Teresa była wielką miłośniczką muzyki. W pełnych przepychu salach i komnatach organizowała liczne koncerty, zapraszając nawet orkiestry cygańskie. - Daisy była bardzo utalentowana i czasem ubolewała, że pochodziła z rodziny arystokratycznej, bo to zablokowało jej karierę. Miała nawet taki pomysł, by nagrać swój głos i sprzedawać szklane płyty na rzecz swoich działań charytatywnych. Właśnie dzięki swojej filantropii, księżna jest tak popularna - dodaje gość audycji.
Fb/Jedynka - Program 1 Polskiego Radia
Niezwykły naszyjnik
Wielu zwiedzających rozpala wspomnienie historii o należącym do Daisy naszyjniku z pereł. Księżna miała zostawić ten cenny artefakt na Zamku. Prawda jest jednak inna, a w tle rozgrywa się wielki dramat. - Najtragiczniejszą postacią w rodzinie był Bolko, syn Daisy, zmarł w wieku 26 lat. Został aresztowany przez Gestapo, ponad miesiąc spędził w więzieniu - opowiada Mateusz Makytyszyn.
Zobacz też:
By ratować ukochane dziecko, Daisy pocięła swój naszyjnik. - Zrobiła to, by móc zapłacić grubą łapówkę hitlerowcom. Musiała pociąć sznur pereł i w archiwach zachowała się nawet cena z jubilerskiego zakładu we Wrocławiu, który przygotowywał tę transakcję. Rachunek opiewał na tysiące marek - wyjaśnia gość "Lata z Radiem".
"Książ od kuchni"
Oferta Zamku Książ została wzbogacona o wystawę fotografii. Jej nazwa jest metaforyczna i ma związek z autorem zdjęć. Wykonał je nadworny kucharz Hochbergów. - Okazuje się, że to jest jedna z najważniejszych osób w historii Zamku. Żył tu w latach 1909 - 1932, był nie tylko mistrzem patelni, ale bardzo utalentowanym fotografem amatorem. Pozostawił nam ogromną spuściznę fotograficzną. Fotografował życie Zamku, jego wnętrza, pracowników, ale także rodzinę książęcą - mówi Mateusz Makytyszyn.
Wichry wojny nie oszczędziły Zamku Książ. Przetaczały się oddziały niemieckie, stacjonowali tu Sowieci, szabrowanie trwało całymi latami. Zdjęcia znalezione u wnuczki kucharza stanowią więc bezcenną dokumentację wykorzystywaną przy rekonstrukcji wnętrz, ale również ogrodów. To po prostu przekrój życia w Zamku. - To przekrój życia nie tylko rodziny książęcej, ale także ich pracowników, a nawet ich zwierząt. Zdradzę informację, której dotąd nie ujawnialiśmy: odkryliśmy nawet ruiny psiego cmentarza - dodaje gość audycji.
Na zdjęciach widać białego wilka, udomowionego specjalnie dla księżnej Daisy, zwiedzający mogą podziwiać też nieznany dotąd, zaginiony przed laty portret Marii Teresy.
Fb/Jedynka - Program 1 Polskiego Radia
Burzliwe losy rodziny
Losy rodziny Hochbergów były bardzo zawiłe. Książę Jan Henryk XV w 1936 roku zerwał wszelkie kontakty z Rzeszą Niemiecką i spolszczył swoje nazwisko. Od tego momentu występował jedynie jako książę Pszczyński. Jeden z synów księżnej, hrabia Aleksander służył natomiast w polskim wojsku, walczył nawet pod Monte Cassino. - Służył w osobistej ochronie generała Sikorskiego, pracował także jako jego adiutant i tłumacz. Jako arystokrata znał języki obce. Przeszedł także cały szlak bojowy z armią Andersa - podsumowuje rzecznik Zamku Książ.
"Lato z Radiem" na antenie Programu 1 Polskiego Radia codziennie, od poniedziałku do piątku, w godzinach 9.00 - 12.00. Słuchaj też na stronie www.latozradiem.pl oraz w aplikacji mobilnej "Lata z Radiem".
Tytuł audycji: Lato z Radiem
Prowadzą: Joanna Racewicz i Sława Bieńczycka
Materiał: Roman Czejarek
Data emisji: 1.07.2021
Godzina emisji: 9.00 - 12.00
mg
Przepych i historyczne burze. "Lato z Radiem" na Zamku Książ - Jedynka - polskieradio.pl