- Może mężczyźni mają większą skłonnośc do patosu niż do sentymentu – zastanawia się Jacek Szczerba, krytyk filmowy.
Niezaprzeczalnie "Casablanca" jest jednym z najbardziej znanych wyciskaczy łez. Płaczą kobiety i mężczyźni. Nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy dopadnie go wzruszenie.
- Ciekawym pytaniem dotyczącym filmu jest to, kiedy kto się wzrusza – mówi Jacek Szczerba, krytyk filmowy. Kto się wzrusza jak Ingrid Bergman i Humphrey Bogart żegnają się i ona płacze, a kto jak murzyn gra "As Time Goes By”? – zastanawia się się Szczerba.
Zawsze będą takie filmy, które umiejętnie nas podejdą, abyśmy się wzruszyli.
- Widz siedzący w kinie umie się wzruszać i będzie to robił kiedy będzie miał na to ochotę – podkreśla Kondrat Zarębski z miesięcznika "Film”- Takie jest demokratyczne prawo sali kinowej - dodaje Zarębski.
Casablanca w mistrzowski sposób oddziałowuje emocjonalne na widza, a kolejna rocznica premiery filmu z całą pewnością wywoła kolejne nieprzewidziane reakcję widza.
(ah)
Aby wysłuchać całej rozmowy kliknij "Casablanka znów wzruszy" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.
"Casablanca", czyli chłopaki popłaczą - Jedynka - polskieradio.pl