Przywódcy ruchu talibów triumfalnie wrócili do Afganistanu. Po tym jak w niedzielę bojownicy ruchu zdobyli Kabul i w efekcie przejęli władzę w całym kraju, z wygnania wrócili najważniejsi dowódcy, których w Afganistanie nie było przez ostatnich kilkanaście lat. Rzecznik nowych przywódców zapowiedział, że będą oni szanować prawa kobiet, i ogłosił amnestię dla wszystkich, którzy pracowali dla dotychczasowego rządu.
Jednocześnie cały czas trwa ewakuacja dyplomatów i cywilów. Pierwszy z polskich samolotów wojskowych, które mają wywieźć około 100 osób z Afganistanu, dotarł do Kabulu.
"Obowiązek moralny państwa polskiego"
Andrzej Grzyb, odnosząc się do ewakuacji z Afganistanu, powiedział, że "to jest bardzo trudna misja, ale to obowiązek moralny państwa polskiego". - Ochrona osób, które współpracowały z komisją wojskową, polską ambasadą czy z innymi instytucjami reprezentującymi polskie państwo - mówił.
Według gościa audycji "tak naprawdę nie wiemy, co będzie działo się w Afganistanie". - Sytuacja wydaje się zawieszona, ale nie wiemy, co się wydarzy - podkreślił. Jak zaznaczył "pierwsze przykłady po przejęciu pierwszych miast wskazywały na to, że jednak następowała krwawa rozprawa z tymi, którzy współpracowali z przedstawicielami sił koalicyjnych".
Czytaj również:
Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego zwrócił również uwagę na fakt, że talibowie w bardzo szybkim tempie przejęli kontrolę nad Afganistanem, "co wskazuje na współpracę części Afgańczyków z talibami". - Myślę, że już od dłuższego czasu, po podpisaniu porozumienia w Dosze (stolicy Kataru), oficjalne struktury państwa afgańskiego współpracowały z przedstawicielami talibów - ocenił. Jak dodał: "stąd też wyjazd prezydenta".
Zdaniem Andrzeja Grzyba "to jest bardzo trudna sytuacja i dosyć niefortunne zakończenie 20-letniej obecności w Afganistanie".
Więcej w nagraniu.
Audycja: "W samo południe"
Prowadziła: Magdalena Ogórek
Gość audycji: Andrzej Grzyb (PSL)
Data emisji: 17.08.2021
Godzina emisji: 12.25
IAR/PAP/nt
Grzyb: oficjalne struktury państwa afgańskiego współpracowały z przedstawicielami talibów - Jedynka - polskieradio.pl