Choć film zakwalifikowano jako odpowiedni dla widzów powyżej szesnastego roku życia, nie przewidziano żadnych zabezpieczeń. Jest więc masowo oglądany nawet przez dzieci, które później w szkołach i na podwórku odtwarzają kolejne okrutne sceny z tej produkcji. - Serial jest popularny nawet wśród dziewięciolatków. Jest bardzo brutalny, widzimy bardzo realistyczne sceny, cierpienie ludzi - alarmuje Łukasz Wojtasik, specjalista ds. profilaktyki społecznej i resocjalizacji, ekspert ds. bezpieczeństwa dzieci w sieci.
Rodzicu, filtruj treści
Socjologowie alarmują, że skojarzenia z eksterminacją i obozami koncentracyjnymi są jednoznaczne. Od 17 września, kiedy serial miał premierę, widziało go już 130 milionów ludzi, a platforma streamingowa odpowiadająca za produkcję zyskała kilka milionów nowych subskrybentów. Łukasz Wojtasik zwraca jednak uwagę, że problem epatowania okrucieństwem w sieci nie jest niczym nowym, a dzieci mają do takich treści swobodny dostęp od wielu lat. - To jest pornografia, to są brutalne zachowania. Rolą rodziców jest ochrona dzieci, zwłaszcza tych najmłodszych - przypomina.
Odpowiedzialny rodzic powinien nie tylko filtrować to, do czego dostęp mają jego dzieci, ale również nieustannie rozmawiać i edukować w zakresie emocji. - Należy tłumaczyć i sprawdzać, jakie emocje u dzieci budzi kontakt z takimi obrazami - nie ma wątpliwości gość "Czterech pór roku". Dodaje jednocześnie, że należy nieustannie przypominać, że przemoc jest czymś złym, a za jej stosowanie grozi kara. - W tym filmie tego nie widzimy. Tam jest bardzo dużo przemocy i nikt nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności - podkreśla Łukasz Wojtasik.
Zobacz też:
Obraz wykrzywiony
Takie rozmowy mogą sprawić, że dziecko które już miało kontakt z niewłaściwymi, niemoralnymi treściami będzie potrafiło je właściwie ocenić. Gorzej, jeśli sami rodzice nie widzą w danym zjawisku popkulturowym niczego nieodpowiedniego. Zdaniem gościa audycji, należy zadbać również o uświadamianie i edukację dorosłych. - Słyszymy o rodzicach, którzy razem z małymi dziećmi oglądają Squid Game. A w tym serialu ofiarom strzela się na przykład z bliska w głowę, bryzga krew. To jest absolutnie nieodpowiedzialna postawa - nie ma wątpliwości Łukasz Wojtasik.
Zaniepokojenie produkcją wyraził minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek. Ekspert przekonuje jednak, że jakakolwiek cenzura nie jest dobrym rozwiązaniem, a podejmowane działania powinny mieć charakter systemowy. - Dyskusja powinna toczyć się cały czas. O traktowaniu innych osób, o szacunku dla różnorodności. Edukacja seksualna jako przeciwdziałanie szkodliwemu wpływowi pornografii. To jest rolą edukacji - przypomina gość Programu 1 Polskiego Radia.
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Joanna Racewicz
Gość: Łukasz Wojtasik (specjalista ds. profilaktyki społecznej i resocjalizacji, ekspert ds. bezpieczeństwa dzieci w sieci)
Data emisji: 29.10.2021
Godzina emisji: 11.16
mg
Squid Game. Wybryk czy element systemowej demoralizacji? - Jedynka - polskieradio.pl