Festiwal Eufonie. Muzyczna podróż po Europie

Data publikacji: 22.11.2021 14:29

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2021 21:21

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Prof. Rafał Wiśniewski: udało nam się zaprosić do Polski 500 artystów, Autor - materiały prasowe

W piątek, 19 listopada rozpoczął się w Warszawie III Międzynarodowy Festiwal Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej Eufonie. Zaplanowano szereg wyjątkowych wydarzeń muzycznych: koncerty muzyki poważnej, popularnej, folkowej czy eksperymentalnej.

Czytaj też:

"Eufonie" - preludium do wielkiego święta romantyzmu w 2022 roku [ZOBACZ WIDEO]

Joanna Bancerowska z Narodowego Centrum Kultury zwraca uwagę, że Festiwal Eufonie to wydarzenie szczególne. To szansa, by szerszej publiczności zaprezentować bogactwo kulturowe naszego regionu Europy. - Prezentujemy artystów i kompozytorów od Skandynawii po Adriatyk i po Kaukaz na Wschodzie. Całkiem to duży i bogaty teren - mówi gość "Muzycznej Jedynki".

POSŁUCHAJ

09:16

W piątek rozpoczęła się III edycja Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej "Eufonie" (Muzyczna jedynka/Jedynka)

Odkryć nieodkryte

W trakcie trwania festiwalu grane są utwory, których polska publiczność nie słyszy zbyt często. - Będziemy gościć artystów, którzy śpiewają, grają albo dyrygują na światowych scenach koncertowych, a rzadko przyjeżdżają do naszego kraju - tłumaczy Joanna Bancerowska. Organizatorzy starają się, by wydarzenie było różnorodne, choć tematem przewodnim festiwalu jest romantyzm XIX-wieczny. - Pokazujemy też utwory XX-wieczne czy bardzo współczesne. Poza muzyką klasyczną jest również muzyka eksperymentalna czy jazzowa, a także elektroniczna - wylicza gość audycji.

Jednocześnie zwraca uwagę, że niezbędnym warunkiem do podjęcia decyzji o udziale w festiwalu jest ciekawość nowych doświadczeń i emocji. - Jeśli mamy w sobie chęć odkrywania, to być może się skusimy. Myślę też, że ten motyw przewodni, czyli romantyzm, może być pewną wskazówką. Muzyka romantyczna jest muzyką generalnie bardzo przez Polaków lubianą - nie ma wątpliwości Joanna Bancerowska i dodaje, że dotychczasowe koncerty potwierdzają, iż mamy do czynienia z muzyką melodyjną, niezależnie od epoki, z której się wywodzą.