Barbara Krafftówna obchodzi 93 urodziny. Przypominamy specjalny wywiad z aktorką

Data publikacji: 05.12.2021 13:11
Ostatnia aktualizacja: 05.12.2021 15:23
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Barbara Krafftówna
Barbara Krafftówna, Autor - Wojciech Kusiński/Polskie Radio
Kiedy zakłada maskę, to zaczyna mówić prawdę o sobie - tak o Barbarze Krafftównie mówiła Agnieszka Osiecka. W specjalnym wywiadzie dla Programu 1 Polskiego Radia wyemitowanym  czerwcu 2021 roku, Barbara Krafftówna już bez teatralnej maski wspominała swoje role teatralne i filmowe, a także zdradziła kulisy nagrywania kultowego Kabaretu Starszych Panów. Zapraszamy do słuchania 

krafftowna barbara_663.jpg
Barbara Krafftówna skończyła 90 lat. Czego życzy sobie aktorka?

Wśród ról filmowych za jedną z najlepszych uważana jest rola Felicji w "Jak być kochaną" w reżyserii Wojciecha Jerzego Hassa. Jej Felicję krytycy uznają za najciekawszą postać kobiecą w polskim kinie powojennym.


POSŁUCHAJ

37:17

Barbara Krafftówna opowiada o sobie i swojej artystycznej drodze (Magazyn bardzo filmowy/Jedynka)

 


Barbara Krafftówna 1200.jpg
Dokumentalny film o Barbarze Krafftównie. "Oddajemy hołd tej wielkiej aktorce"


Barbara Krafftówna wspomina role w spektaklach autorstwa Witkacego i Witolda Gombrowicza. - Ci autorzy byli genialną bazą twórczą nie tylko naszego kraju, ale całego świata - mówi Joannie Sławińskiej. Bliskie jej są pewna abstrakcja i umowność ich postaci. Ale dobrze czuje się też w rolach realistycznych, choćby takich jak Honorata w serialu "Czterej pancerni i pies". Zdradza, że samo kręcenie scen w plenerach do przyjemnych nie należało. - Ja ruda, piegowata, astmatyczka, w plenerach kurz, brud, czołgi, jeszcze paliłam papierosy, a w plenerze papieros nie smakuje, więc nie paliłam godzinami, jeszcze gdzieś na poligon wywożą, no prawie rozpacz - wspomina. W pierwszym odruchu chciała nawet odmówić roli. Na planie jednak było, według słów aktorki, cudownie. W bardzo ciepłych słowach Barbara Krafftówna wypowiada się o partnerującym jej w serialu Franciszku Pieczce.


Barbara Krafftówna i Joanna Sławińska Barbara Krafftówna i Joanna Sławińska                                                       fot. Agata Materowicz

Artystka opowiada o pracy nad rolą Felicji. Reżyserowi Wojciechowi Jerzemu Hassowi proponowała własne sposoby na zagranie tej postaci. - Nie było tu kolizji z jego wizją i propozycje przyjął z zachwytem, bo to był 200-procentowy mężczyzna i uznał to za bardzo ważny dokumentacyjny moment dla widza - mówi. Tłumaczy też, co chciała osiągnąć, zdejmując w scenie gwałtu buty.

Zapewnia, że taką samą sympatię czuła do obu Starszych Panów, choć żonę Jerzego Wasowskiego znała jeszcze z jej czasów panieńskich. Przy nagrywaniu kabaretu zespół się doskonale bawił, ale tylko na początku prób. Według artystki aktorzy mieli poczucie własnej wartości i siły. - Łatwo z nami nie mieli w tej obsadzie - przyznaje.

Aktorka udzieliła wywiadu w Koszalinie, gdzie na Festiwal Debiutów Filmowych "Młodzi i film" pokazano dokument "Krafftówna w krainie czarów". Jego współreżyser Maciej Kowalewski mówi, że w filmie wewnętrzny monolog prowadzi nas przez życie artystki, ale nie chronologicznie. - Operuje pewnymi zjawiskami, czy też pojęciami, albo zdarzeniami z jej życia i twórczości - wyjaśnia. Film kręcony był trzy lata. Jeden z twórców, Piotr Konstantinow, wspomina, że kilka razy udało się skłonić Barbarę Krafftównę, aby porzuciła maskę twardej kobiety. Choćby wtedy, kiedy opowiadała, że w czasie wojny opuściła z rodziną Wołyń, gdzie został grób jej ojca. I nigdy już na ten grób nie pojechała.

Po projekcji filmu odbyło się spotkanie z publicznością, które aktorka przyjęła ze wzruszeniem.

Czytaj także:

Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy

Data emisji: 17.06.2021

Godzina emisji: 23.08

ag

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.