Ukraińcy ratują swoje zwierzęta. Jak możemy im pomóc?

Data publikacji: 10.03.2022 13:00
Ostatnia aktualizacja: 11.03.2022 09:50
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ukraińcy, uciekając przed wojną, zabierają również zwierzęta
Ukraińcy, uciekając przed wojną, zabierają również zwierzęta, Autor - PAP/Vitaliy Hrabar
Wielu uchodźców z Ukrainy nie porzuca swoich zwierząt, tylko zabiera je do Polski. One również mogą liczyć na naszą pomoc. - Do naszego schroniska pod Warszawą przyjęliśmy około 50 zwierząt z Ukrainy. W większości są to psy i koty - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Justyna Maras z Fundacji Viva. Jak możemy zatroszczyć się o zwierzęta?
  • Wolontariusze i aktywiści dbający o zwierzęta, jak przekazuje nam Justyna Maras, są na granicy polsko-ukraińskiej już od 25 lutego.
  • Fundacja Viva od początku wojny przyjęła do swojego schroniska około 50 zwierząt z Ukrainy.
  • - W większości są to psy i koty. Mamy bardzo dużo kotów ze Lwowa - mówi Justyna Maras.

Justyna Maras zwraca się z apelem do naszych słuchaczy. - Te zwierzęta mają kwarantannę i nie będą natychmiast przeznaczone do adopcji. Dlatego w tym momencie apelujemy, aby dawać domy stałe i tymczasowe zwierzętom, które już od dawna są w schroniskach. Żadne schronisko nie jest z gumy. Zależy nam, aby zwierzęta, które od dawna są w schroniskach, poszły do domów, ponieważ dzięki temu będziemy mogli pomóc większej liczbie zwierząt z Ukrainy - wyjaśnia.

Dlaczego przebywają na kwarantannie?

Zwierzęta, które trafiają do naszego kraju, muszą przejść specjalną kwarantannę. - Ona trwa 15 dni. W tym czasie zwierzęta z Ukrainy powinny być odseparowane od pozostałych zwierząt - tłumaczy Justyna Maras.

- W każdym przypadku warto kontaktować się z lokalną organizacją i lekarzem weterynarii, ponieważ przypadki są bardzo różne. Do nas trafiło dużo zwierząt z przytulisk i schronisk. Wbrew pozorom one bardzo często są zadbane, zaczipowane i mają pełne dokumentacje o swoich chorobach. Jednak ze względu na przepisy muszą odbyć kwarantannę - dodaje.

Zorganizowana pomoc dla zwierząt

W ostatnim czasie pojawia się wiele próśb o wysyłanie pokarmu dla zwierząt do Ukrainy. Justyna Maras przyznaje, że mają one sens, ale jednocześnie prosi nas o rozsądek.

- Taka pomoc jest organizowana m.in. przez nas. Wysłaliśmy już do Ukrainy 40 ton karmy dla zwierząt w dwóch transportach. Dowozimy ją tam, gdzie mamy magazyny, czyli w okolice Lwowa. Tam lokalne organizacje zajmują się dystrybucją na terenie Ukrainy. Apelujemy, żeby nie jechać samodzielnie, ponieważ może to być zwyczajnie niebezpiecznie. Dlatego prosimy, aby korzystać z pomocy profesjonalistów, którzy robią to zawodowo i wiedzą, co jest potrzebne - mówi Justyna Maras.

Gość Jedynki dodaje, że dary - które docelowo trafiają do Ukrainy - można przekazywać np. do biura Fundacji Viva. Potrzebne są m.in. smycze, obroże, karma, żwirki i przede wszystkim transportery. Przed dostarczeniem rzeczy, warto jednak najpierw zadzwonić i skonsultować się, co jest najbardziej potrzebne.

POSŁUCHAJ

07:19

Ukraińcy ratują swoje zwierzęta. Jak możemy im pomóc? (Jedynka/Cztery pory roku)

Czytaj także:

Tytuł audycji: "Cztery pory roku"

Prowadził: Roman Czejarek 

Gość: Justyna Maras (Fundacja Viva)

Data emisji: 10.03.2022

Godzina emisji: 10.17

DS

.

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.