Ekspert: w różnych fazach snu przeżywamy różne emocje

Data publikacji: 17.05.2022 14:34

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2022 10:27

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Zaburzenia rytmu dobowego i jakość snu mają kluczowe znaczenie dla zdrowia., Autor - Gorodenkoff/Shutterstock

- Śnimy o tym, co czujemy. O tym, co czasami nas trapi, ale i rozwesela. W snach możemy bezpiecznie te uczucia wyrazić - mówił w "Czerech porach roku" prof. Napoleon Waszkiewicz, kierownik Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Ile trwa zdrowy sen?

Na początek dobrze ustalić, ile tak w ogóle snu potrzebuje dorosły człowiek. - Gdy ma się 18 lat, tego snu potrzebujemy więcej, ale z czasem coraz mniej - nawet do sześciu godzin. Mówi się, że najlepiej, gdy sen trwa 7-7,5 godziny - stwierdził prof. Napoleon Waszkiewicz.

Sen wciąż jest przedmiotem badań dla świata nauki. - Bardzo wielu rzeczy w tej materii jeszcze nie wiemy. Gdybyśmy wiedzieli, to może bardziej byśmy wykorzystywali ten sen bezpośrednio w terapii, w leczeniu - przyznał gość Jedynki.

Najwięcej snów nad ranem

Na szczęście sporo o snach już także wiadomo. Na przykład to, że zaraz po zaśnięciu wchodzimy w fazę snu płytkiego (tzw. szybkie ruchy gałek ocznych - REM). - W fazie REM mózg odcina nam możliwość poruszania naszymi kończynami. Inaczej skopalibyśmy kogoś, kto leży obok nas, gdybyśmy np. śnili, że przed kimś uciekamy. Całe szczęście mózg w ten sposób się broni - tłumaczył prof. Napoleon Waszkiewicz.

Ekspert dodał, że w trakcie nocy pojawiają się szersze czasowo okresy marzeń sennych, a najwięcej snów pojawia się nad ranem.