Jak czytamy w opisie wydawniczym, "bohaterka tej książki nie należy do siebie. Nie ma imienia, prawa do własnego ciała, jej zdanie się nie liczy. Mała dziewczynka, zepchnięta na margines spraw dorosłych, bywa wciągana w środek rodzinnego dramatu jako narzędzie szantażu czy rekwizyt w teatrze pozorów".
Autorka Wiktora Bieżuńska opowiada, że pomysł na treść powieści był zupełnie inny. - Chciałam napisać historię o dzieciach, miało się to dziać na podwórku, a życie dorosłych miało się toczyć w tle. Jak zaczęłam pisać, okazało się, że tekst prowadzi mnie trochę w inną stronę - mówi. - Kluczowy też był fakt, że w dużej mierze to, co opowiada bohaterka, to są moje doświadczenia - przyznaje.
Bohaterka-narratorka jest niesłychanie uważna na szczegóły, niebanalnie opisuje najdrobniejsze detale. - Ta uważność wynika z tego, że chciałam zbudować precyzyjny obraz tego, co ta dziewczynka widzi, co się rozgrywa przed jej oczami. Zależało mi również, żeby wytworzyć pewne napięcie - podkreśla Wiktoria Bieżuńska. - Szczegóły wynikają z napięcia między bohaterami - wyjaśnia.
Wpływ innych na postrzeganie siebie
Autorka w powieści opisuje sytuację, w której bohaterka mierzy komunijną sukienkę, a jej mama oraz krawcowa zwracają uwagę na niedoskonałości w jej ciele, a mianowicie na zaokrąglony brzuch. Wskutek tego dziewczynka zaczyna się zastanawiać, czy jej brzuch jest normalny i czy wymaga korekty. - Dorośli często się nie zastanawiają nad tym, co mówią i że te słowa mogą wpływać na dzieci - zaznacza rozmówczyni Magdy Mikołajczuk. - Często w moim własnym dzieciństwie miałam poczucie, że coś wydaje się okej, jest zupełnie normalne i bezproblemowe, a później dowiadywałam się czegoś zupełnie innego. Następowało bolesne rozczarowanie - wspomina.
Bohaterka powieści uczęszcza na lekcje gry na fortepianie. Wiktoria Bieżuńska przyznaje, że jest to również jej życiowe doświadczenie. - Chodziłam do szkoły muzycznej od szóstego roku życia do końca szkoły podstawowej. Wtedy jeszcze kontynuowałam lekcję gry na życzenie moich rodziców - opowiada gość Jedynki. - Nie wspominam tego dobrze, chociaż muzykę lubiłam, sprawiało mi radość jej słuchanie, ale ćwiczenia i lekcje nie były dla mnie przyjemne - wyznaje.
Podczas audycji wysłuchaliśmy fragmentów powieści czytanych przez Agnieszkę Kunikowską.
Zobacz też:
Tytuł audycji: Moje książki
Prowadzi: Magda Mikołajczuk
Gość: Wiktoria Bieżuńska (pisarka)
Data emisji: 15.06.2022 r.
Godzina emisji: 23.24
ans
ans
"Przechodząc przez próg, zagwiżdżę". Debiutancka powieść Wiktorii Bieżuńskiej - Jedynka - polskieradio.pl