Maria Mirecka-Loryś. "Komunistów traktowano w ten sposób, co Niemców"

Data publikacji: 21.06.2022 21:34
Ostatnia aktualizacja: 21.06.2022 22:01
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Maria Mirecka-Loryś, żołnierz Armii Krajowej, działaczka na rzecz Polonii w USA
Maria Mirecka-Loryś, żołnierz Armii Krajowej, działaczka na rzecz Polonii w USA , Autor - Forum/Łukasz Dejnarowicz
Swój przydomek, "Boża przemytniczka", Maria Mireckiej-Loryś otrzymała za sprawą wyjazdów do Związku Radzieckiego w latach 70. ubiegłego wieku z wizytami do brata. Jechała tam z pomocą dla Polaków. Najpierw walczyła w podziemiu przeciwko Niemcom, a później przeciw sowieckiemu okupantowi. - Działacze obozu narodowego już w czasie wojny uważali, że wrogów jest dwóch. Komunistów traktowano w ten sam sposób, co Niemców - mówi w Programie 1 Polskiego Radia prof. Jan Żaryn.
  • W latach 1939-1945 Maria Mirecka-Loryś była żołnierzem podziemia narodowego. Po upadku Powstania Warszawskiego kontynuowała walkę o wolną Polskę.
  • Po wojnie wyjechała na emigrację, m.in. mieszkała w Stanach Zjednoczonych od 1952 roku. W jej biografii znajduje się działalność w Kongresie Polonii Amerykańskiej, Związku Polek w Ameryce, redagowanie pisma "Głos Polek". Jako pierwsza kobieta została Wielkim Marszałkiem Parady Pułaskiego w Nowym Jorku.
  • Maria Mirecka-Loryś zmarła 29 maja 2022 roku w Warszawie w wieku 106 lat.

Życie Marii Mireckiej-Loryś związane było z przełomowymi dla Polski wydarzeniami XX wieku. W latach 1939-1945 była żołnierzem podziemia narodowego i komendantką Główną Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet. W II Rzeczypospolitej związana była ze środowiskiem narodowym jako członkini Związku Akademickiego Młodzież Wszechpolska.

- W momencie, kiedy wybuchła II wojna światowa, patriotyczna młodzież - niezależnie od tego, czy przekonań narodowych, chadeckich czy piłsudczykowskich - z samego początku włączyła się do konspiracji. Tak samo było z Marią, która wraz ze swoimi braćmi współtworzyła struktury organizacyjne Stronnictwa Narodowego w podziemiu. W związku z tym, że była wojna, Stronnictwo Narodowe "Kwadrat" budowało natychmiast organizację militarną, czyli Narodową Organizację Wojskową - przybliża prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.

Ekspert Jedynki wskazuje, że również struktura równoległej Narodowej Organizacji Wojskowej Kobiet była nałożoną siatką administracyjną II RP. - Maria była jednym z wielu przedstawicieli i przedstawicielek tego niezwykłego oddolnego ruchu konspiracyjnego, na który nakładał się ruch konspiracyjny odgórny (…). Maria była bardzo aktywną działaczką NOWK, co owocowało w czasie wojny bardzo licznymi funkcjami, które równocześnie pełniła - dodaje prof. Jan Żaryn.

W 1943 roku była uczestniczką konspiracyjnych ślubów młodzieży akademickiej na Jasnej Górze. Reprezentowała Lwów, a Karol Wojtyła był wówczas przedstawicielem Krakowa.

Okupacja sowiecka

Po czasach okupacji niemieckiej nadeszła okupacja sowiecka. - Okres II wojny światowej to szczególnie trudny czas dla wszystkich młodych ludzi, tj. uświadomienie sobie, że Polska nie odzyska niepodległości i trzeba walczyć dalej - zauważa prof. Jan Żaryn.

- W 1944 roku, po upadku Powstania Warszawskiego, Stronnictwo Narodowe doszło do wniosku, że Armia Krajowa zostanie zapewne rozwiązana i trzeba kontynuować walkę. W łączności z Rządem RP na uchodźstwie powstało Narodowe Zjednoczenie Wojskowe. Maria weszła w ten nowy projekt konspiracyjny i była jedną z najważniejszych osób. Wiosną 1945 roku została mianowana komendantką główną Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet, które było przedłużeniem NOWK z okresu wojny - słyszymy.

Wyjazdy do Związku Radzieckiego

W latach 70. Maria Mirecka-Loryś rozpoczęła wyjazdy do Związku Radzieckiego, by odwiedzać brata, który był księdzem na Ukrainie. Jechała tam z pomocą dla Polaków i przewoziła zabronione dewocjonalia.

- Maria i jej młodsza siostra Helena zaczęły tam wyjeżdżać, korzystając z tego, że miały parasol ochronny w postaci amerykańskich paszportów (…). Ksiądz Bronisław zmarł w 1986 roku i one nie przestały tam jeździć. To była działalność dużo szersza niż ściśle religijna, bo także szeroko pojęta charytatywna z darami. W momencie, kiedy znalazła się już w niepodległej Polsce i zaczęła tutaj mieszkać, to kontynuowała drogę nad Zbrucz (…). Pani Maria pokazała swoim życiorysem, że nie wolno zaniedbać ani dnia, ani godziny swojego życia, ponieważ jest ono darem Bożym, którego nie można zmarnować - tłumaczy gość Jedynki.

Prof. Jan Żaryn wyjaśnia, że "aktywność na rzecz służenia Bogu i ojczyźnie jest w zasadzie jedyną właściwą receptą, żeby mieć satysfakcję z tego, co się czyni i jak się żyje".

POSŁUCHAJ

24:55

Maria Mirecka-Loryś. "Komunistów traktowano w ten sposób, co Niemców" (Jedynka/Dziedzictwo i pamięć)

Czytaj także:

Audycja przygotowana we współpracy z Instytutem Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.

Tytuł audycji: Dziedzictwo i pamięć

Prowadziła: Dorota Truszczak

Gość: prof. Jan Żaryn (dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego)

Data emisji: 21.06.2022

Godzina emisji: 19.29

DS

Noc z reportażem
Noc z reportażem
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.