Wzrost zakażeń koronawirusem w Polsce. "Pojawiła się kolejna subodmiana"

W europejskich krajach, między innymi we Francji, Włoszech czy Niemczech, notowane są wzrosty zakażeń koronawirusem. Podobne tendencje dostrzegalne są w Polsce. Magdalena Ogórek zapytała swojego gościa o przyczyny takiej sytuacji.

Waldemar Kraska tłumaczył, że w poprzednich latach okres wakacyjny był czasem, gdy mieliśmy trochę oddechu od koronawirusa. - W tym roku jest inaczej, ponieważ pojawiła się kolejna subodmiana, podwirus BA.4 i BA.5, który, jak się okazuje, może być jeszcze bardziej zakaźny niż wariant podstawowy - Omikron - zauważył. Wiceminister zdrowia tłumaczył, że "optymistyczną rzeczą jest to, iż nie daje on dużych objawów klinicznych".

- Osób, które ulegają zakażeniu i są chore, nie musimy hospitalizować - zauważył.

Więcej zakażeń

Kraska tłumaczył ponadto, że może być tak, iż nie będziemy wiedzieli o zakażeniu, ponieważ nie przechorujemy go. - Dotyczy to osób zaszczepionych, które już nabyły tę odporność lub chorowały wcześniej - podkreślił.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia mówił, że "91 proc. Polaków posiada już przeciwciała", ale zwyżka zachorowań jest też widoczna. - Z prognoz wynikało, że na początku lipca dzienna liczba nowych zakażeń wyniesie ponad 1000, dziś jest 964 - przypomniał.

- Gdybyśmy porównali tydzień do tygodnia, to jest wzrost o 70 proc., czyli mimo tych małych liczb widzimy, że tych nowych przypadków jest więcej - dodał Waldemar Kraska.

Audycja: W samo południe