Obszary narodzin gwiazd. NASA udostępniła kolejne zdjęcia z teleskopu Webba

Data publikacji: 12.07.2022 21:30
Ostatnia aktualizacja: 13.07.2022 07:12
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Gwiazdotwórczy obszar o nazwie NGC 3324 w Mgławicy Carina, uchwycony w świetle podczerwonym przez nowy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba
Gwiazdotwórczy obszar o nazwie NGC 3324 w Mgławicy Carina, uchwycony w świetle podczerwonym przez nowy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, Autor - PAP/EPA/NASA, ESA, CSA, and STScI HANDOUT
Najgłębszy obraz Wszechświata w podczerwieni, widmo atmosfery planety pozasłonecznej, dwie mgławice i grupa galaktyk - to obiekty pokazane we wtorek, przez NASA, na kolejnych zdjęciach z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.  
  • Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba został wystrzelony 25 grudnia 2021 roku. Ma zwierciadło o średnicy 6,5 metra i przeznaczony jest do prowadzenia obserwacji w podczerwieni.
  • Projekt realizuje NASA we współpracy z agencjami kosmicznymi ESA i CSA. Naukowcy wiążą bardzo duże nadzieje z tym teleskopem i liczą na przełomowe odkrycia dotyczące najdalszych krańców Wszechświata. 
  • Pierwsze Głębokie Pole Webba to najgłębszy widok Kosmosu w podczerwieni, jaki uzyskała ludzkość.

Lista pokazanych przez NASA obiektów obejmuje pięć pozycji: Mgławica Carina (NGC 3372), egzoplaneta WASP-96 b, Mgławica Pierścień Południowy (NGC 3132, znana też jako Rozerwana Ósemka), grupa galaktyk Kwintet Stephana, gromada galaktyk SMACS 0723 z soczewkowaniem grawitacyjnym.

Pierwsze zdjęcie z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba pokazał wraz z NASA prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Kilkanaście godzin później zaczęło się wydarzenie zorganizowane przez Agencję, na którym zaprezentowano więcej zdjęć i danych naukowych. 

Najgłębszy widok Kosmosu w podczerwieni 

Jedno z ukazanych zdjęć to obraz nazwany Pierwszym Głębokim Polem Webba. To najgłębszy widok Kosmosu w podczerwieni, jaki uzyskała ludzkość. Przedstawia gromadę galaktyk SMACS 0723 odległą od nas o 4,5 mld lat świetlnych. - Stało się tak jak oczekiwaliśmy, udało nam się zobaczyć pierwsze głębokie pole kosmicznego teleskopu Webba. Nosi ona niepozorną nazwę SMACS 0723 i jest to gromada galaktyk, która była już wcześniej obserwowana przez takie teleskopy, jak chociażby Teleskop Hubble'a, Teleskop Planca czy Teleskop Chandra - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Sebastian Soberski - kierownik Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika w Grudziądzu. - Po raz pierwszy w historii naszej cywilizacji udało się zobaczyć te głębokie pole - w podczerwieni i z dobrą rozdzielczością - opowiada ekspert. 

- Liczymy na więcej głębokich pół Webba, ponieważ te pola, które obserwował teleskop Hubble'a, były obserwowane w zakresie optycznym. Tu mamy podczerwień, która lepiej przechodzi przez pył, a więc jesteśmy w stanie zajrzeć do tych obszarów, które wcześniej były niedostępne dla naszych oczu - wyjaśnia Sebastian Soberski. 

Mgławica Carina

Rozmówca Doroty Truszczak zwraca uwagę na kilka innych obserwacji, m.in. krajobraz obszaru NGC 3324 w Mgławicy Carina. Na udostępnionym zdjęciu widać wiele gwiazd, których wcześniej nie można było dostrzec. Pokazuje też możliwości teleskopu do patrzenia w podczerwieni przez pył przesłaniający widok w zakresie widzialnym. - W tym pyle ukryte są jedne z najmasywniejszych i najmłodszych gwiazd we wszechświecie. (...) Dzięki teleskopowi podczerwonemu będziemy mogli zaglądać do wnętrza Mgławicy Carina i badać te gwiazdy - tłumaczy gość audycji. - Sposób oddziaływania tego pyłu z gwiazdami również jest ważne, mówi nam wiele na temat ewolucji samej Mgławicy Carina czy o ewolucji gwiazd, które tam się znajdują - kontynuuje. 

Poszukiwanie pozaziemskiego życia

Jednym z obiektów jest planeta pozasłoneczna (egzoplaneta) WASP-96 b. Naukowcy obserwowali tranzyt (przejście) egzoplanety przed swoją gwiazdą i wykorzystali tę okazję do wyłuskania widma atmosfery planety. W widmie widać m.in. oznaki występowania pary wodnej w atmosferze WASP-96 b i dzięki temu będzie można ustalić jak dużo jej tam jest. Od tej egzoplanety dzieli nas dystans 1150 lat świetlnych.

- Czekaliśmy na możliwość podglądania tego, co się dzieje w atmosferach egzoplanet. W naszym układzie słonecznym mamy osiem planet, a tu kilka lat pracy kosmicznego teleskopu Keplera i mamy 5 tys. planet poza Układem Słonecznym, to niebywała rewolucja - podkreśla Sebastian Soberski. - Chcemy przyjrzeć się tym planetom dokładniej w kontekście poszukiwania życia pozaziemskiego - wyjaśnia ekspert. 

POSŁUCHAJ

24:05

NASA udostępniła kolejne zdjęcia z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (Eureka/Jedynka)

 

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba został wystrzelony 25 grudnia 2021 roku. Ma zwierciadło o średnicy 6,5 metra i przeznaczony jest do prowadzenia obserwacji w podczerwieni. Projekt realizuje NASA we współpracy z agencjami kosmicznymi ESA i CSA. Naukowcy wiążą bardzo duże nadzieje z tym teleskopem i liczą na przełomowe odkrycia dotyczące najdalszych krańców Wszechświata, powstawania i ewolucji galaktyk, czy dokładniejszego poznania planet pozasłonecznych.

Czytaj również: 

W audycji również:

Minęła dziesiąta rocznica ogłoszenia, przez Europejski Ośrodek Badań Jądrowych CERN pod Genewą, odkrycia tzw. cząstki Higgsa, która odpowiada za to, że Wszechświat ma masę. W odkryciu uczestniczyli także naukowcy z Polski. Ta rocznica zbiegła się z planowanym rozpoczęciem działania Wielkiego Zderzacza Hadronów (LHC) w CERN, który po "wzmocnieniu" ma "kruszyć" materię z jeszcze większą energią. O tym w rozmowie z dr. hab. Michałem Blujem z Narodowego Centrum Badań Jądrowych.  

Tytuł audycji: Eureka

Prowadzi: Dorota Truszczak

Goście: Sebastian Soberski (kierownik Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika w Grudziądzu), dr hab. Michał Bluj (Narodowe Centrum Badań Jądrowych)

Data emisji: 12.07.2022 r. 

Godzina emisji: 19.30

IAR/ans


Odrodzona-nieznana
Odrodzona-nieznana
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.