11 lipca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczpospolitej. Podczas II wojny światowej - właśnie tego dnia - oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii przypuściły skoordynowany atak na 99 polskich miejscowości, głównie w powiatach kowelskim, horochowskim i włodzimierskim. Było to apogeum mordów prowadzonych od lutego 1943 roku do wiosny 1945 roku.
W trakcie audycji zastanawiano się nad tym, co mogło zainspirować tamte okrutne wydarzenia. Gość Jedynki prof. Jan Żaryn nie miał wątpliwości, że zarzewiem tych mordów była ideologia nazistowsko-pogańska, która była "modna" w Niemczech w latach 20., 30., i która też znalazła swoich miłośników wśród ukraińskich elit.
Pogańska wizja nacjonalistów
Bezmierne okrucieństwo, jakiego dopuścili się wobec Polaków Ukraińcy, należy wiązać - zdaniem prof. Jana Żaryna - z "tradycją" okrucieństw z czasów kozackich i rzezi humańskiej. - Ale jest to jedna linia rozumienia - stwierdził gość Jedynki i wskazał, że druga wiązała się bieżącą wówczas praktyką elit ukraińskich i z "pogańską wizją rozwiązywania problemów etnicznych" i z uznaniem, że należy pozbyć się elementu obcego etnicznego - po to, aby powstała samostijna Ukraina. W pierwszym rzędzie byli to Żydzi - jednostki ukraińskie weszły w "pomoc" Niemcom, którzy mordowali Żydów - przypomniał.
Fala mordów
- Od początku 1943 roku (...) rozpoczyna się taka coraz bardziej zorganizowana fala mordów. Ona jest też podyktowana rozkazami na poziomie dowódców lokalnych. Te rozkazy są nam znane. Te rozkazy szły w kierunku, że nie tylko należy pozbyć się obcego elementu etnicznego, czyli Polaków, ale także wprowadzić w tę zbrodnię ludność ukraińską jako dowód na ich obywatelskość - powiedział gość Jedynki. Jak wskazał, tworzenie się nowoczesnego narodu ukraińskiego miało być niejako w tej "krwi umoczone". Miał być to swego rodzaju fundament założycielski. - Ta zbrodnia jest w związku z tym do wykorzenienia z jakiejkolwiek pozytywnej pamięci we współczesnym narodzie ukraiński, dlatego strona polska tak bardzo się upomina, aby uhonorować te ofiary. Także na poziomie uhonorowania poprzez ekshumację, poprzez właściwe pochówki - podkreślił prof. Stanisław Żaryn.
- Wołodymyr Zełenski to jest odważny człowiek i myślę, że stać go na odwagę dzisiaj w kontekście zakończenia sporu polsko ukraińskiego; bardzo oczekuję na takie nie tylko gesty, ale realne kroki, wśród których byłoby potępienie zbrodni nazwanej jednoznacznie ludobójstwem i wszczęcie procedur polegających na tym, aby ekshumacje i upamiętnienia mogły być zrealizowane - posumował prof. Jan Żaryn.
Czytaj także:
Audycja: W samo południe
Rozmawiał: Krzysztof Świątek
Gość: prof. Jan Żaryn (dyr. Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I.J. Paderewskiego)
Data emisji: 11.07.2022
Godzina emisji: 12.26
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa. Żaryn: to była zbrodnia podyktowana ideologią - Jedynka - polskieradio.pl