Anna Moskwa: panika i histeria opozycji spowodowała, że obywatele poszli po węgiel już w kwietniu

Data publikacji: 21.07.2022 08:05
Ostatnia aktualizacja: 21.07.2022 10:57
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
- Ta cała sytuacja kryzysu w którym się znajdujemy, ale też panika i histeria opozycji, bo nie wątpliwie z tym mamy i mieliśmy do czynienia w ostatnich tygodniach - spowodowała to, że obywatele poszli po węgiel w kwietniu, w maju, w czerwcu, i to jeszcze w bardzo dużych ilościach - pewnie często większych niż te potrzeby - powiedziała w Programie 1 Polskiego Radia Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. 

Minister klimatu i środowiska na pytanie o odchodzącego z rządu ministra Piotra Naimskiego podkreśliła, że "zapisał się jako jeden z architektów polskiej suwerenności energetycznej". - Był dla mnie dużym wsparciem. Wspólnie realizowaliśmy wiele projektów. On konsekwentnie przez lata, realizował te kluczowe dla nas projekty, takie jak: Baltic Pipe i przez lata ostrzegał też przed Gazpromem - podkreśliła Moskwa. 

Kryzys węglowy w Europie

Prowadzący zapytał, czy Polsce wystarczy węgla podczas nadchodzącej zimy? Anna Moskwa podkreśliła, że oprócz węgla z Rosji, który jeszcze do Polski dotarł, nasz kraj ma zakontraktowanych kilka milionów ton surowca z innego kierunku. 

- Do kwietnia do Polski z kierunku rosyjskiego trafiło 3 mln ton, potem do połowy lipca dodatkowe ponad 3 mln ton węgla wpłynęło, kontrakty podpisane to ok. 7 mln ton - wyjaśniła minister. - Oczywiście jest to węgiel energetyczny. Jest to węgiel dla elektrowni, dla ciepłowni - dodała. 

Moskwa podkreśliła, że tak wielki logistycznie projekt, nie był w Polsce do tej pory przeprowadzany. 

- Oczywiście jest to wyzwanie dla polskich portów. Przepustowość polskich portów, jest wyższa niż nasze potrzeby. Jest to kwestia przygotowania tych portów, dopasowania do poszczególnych jednostek przeładunku, a następnie transport kolejowy - wyjaśniła minister.

. .

Dodatek węglowy

- Braliśmy pod uwagę różne warianty i też konsultowaliśmy różne warianty. Biorąc pod uwagę, że część gospodarstw już ten węgiel kupiła; na dzień dzisiejszy wymaganie od gospodarstw jakiś dodatkowych formalności, paragonów czy dodatkowych dokumentów - byłoby niesprawiedliwe - powiedziała Moskwa w odpowiedzi na pytanie: dlaczego dodatek węglowy jest w formie gotówki, a nie bonu celowego. 

- Nie wiemy jaka będzie zima. Ta cała sytuacja kryzysu w którym się znajdujemy, ale też panika i histeria opozycji, bo nie wątpliwie z tym mamy i mieliśmy do czynienia w ostatnich tygodniach - spowodowała to, że obywatele poszli po węgiel w kwietniu, w maju, w czerwcu, i to jeszcze w bardzo dużych ilościach - pewnie często większych niż te potrzeby. W związku z tym ten instrument (dodatek węglowy - red.) jest równy dla wszystkich - podsumowała minister klimatu i środowiska. 

Więcej w rozmowie:

POSŁUCHAJ

21:11

Anna Moskwa: mamy zakontraktowane ok. 7 mln ton węgla (Sygnały Dnia/Program 1 PR)

Audycja: Sygnały Dnia

Prowadzący: Daniel Wydrych

Gość: Anna Moskwa (minister klimatu i środowiska)

Data emisji: 21.07.2022

Godzina: 7:15

as

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.