Wiceminister pytany o wtorkowy atak podkreślił, że Rosja z uwagi na braki możliwości przeprowadzenia "ataków precyzyjnych", atakuje cele cywilne, a nie militarne. - To wynika z faktu, że amunicja precyzyjna w Rosji bardzo szybko się wyczerpuje i w zasadzie Rosja skazana jest na prowadzenie tej wojny metodami nieprecyzyjnymi - wyjaśnił.
Dodał, że Rosjanie "z pełną świadomością" strzelają nieprecyzyjnie, zdając sobie sprawę z faktu, że mogą trafić w cele cywilne. Jabłoński dodał, że moment uderzenia nie był przypadkowy. We wtorek w Kijowie z prezydentem, premierem i ministrem spraw zagranicznych spotkał się Zbigniew Rau (minister spraw zagranicznych Polski).
Niepokój na Tajwanie
Wiceminister pytany był o niepokój w Azji. We wtorek na Tajwan przyleciała Nancy Pelosi - spiker Izby Reprezentantów USA. Chiny od początku wizyty amerykańskiej przedstawicielki groziły przeprowadzeniem "manewrów wojskowych", jednocześnie grożąc, że Amerykanie "igrają z ogniem". Jabłoński podkreślił, że "nie można przesadzać" z oceną sytuacji.
- W rzeczywistości takie rzeczy (poderwanie przez Chiny myśliwców - red.) miały już miejsce w przeszłości. Nie jest tak, że nagle w ciągu kilku godzin rozpocznie się wielki konflikt zbrojny - podkreślił Paweł Jabłoński. - Myślę, że pokazanie przez USA siły jest istotne z punktu widzenia sytuacji i relacji USA-Chiny. Ta rywalizacja w kolejnych latach z pewnością będzie miała miejsce - dodał wiceszef MSZ.
Paweł Jabłoński w rozmowie mówił także o skuteczności sankcji nakładanych na Rosję oraz perspektywie zakończenia wojny.
Więcej w nagraniu:
Audycja: Sygnały Dnia
Prowadzący: Grzegorz Jankowski
Gość: Paweł Jabłoński (wiceszef MSZ)
Data emisji: 3.08.2022
Godzina: 7.15
as
Ostrzał blisko Polski. Wiceszef MSZ: żaden obszar na Ukrainie nie jest bezpieczny - Jedynka - polskieradio.pl