Turcja wraz z ONZ stoją za podpisanym niedawno porozumieniem, w myśl którego Rosja ma wstrzymać ogień i pozwolić wypłynąć statkom ze zbożem z ukraińskich portów. Podpisana w Stambule umowa jest ważna dla całego świata, bo rosyjska inwazja, a co za tym idzie wstrzymanie eksportu zboża z Ukrainy, spowodowały kryzys żywnościowy na świecie. - Turcja rzeczywiście może sobie przypisać sukces, że doszło do takiego porozumienia, tylko nie wiadomo, jak długo będzie ono trwało - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia dr Konrad Zasztowt z Uniwersytetu Warszawskiego. - Reklamowanie sukcesów w polityce zagranicznej jest ważne dla polityki wewnętrznej kraju, zwłaszcza przed wyborami, które będą w przyszłym roku w Turcji. Kwestia dealu zbożowego była sukcesem i jest przedstawiana jako pierwszy krok do porozumienia, które zakończy wojnę na Ukrainie - ocenia ekspert.
Niewiarygodność Rosji
Niecałe 24 godziny po podpisaniu porozumienia Rosja ostrzelała jednak port w Odessie, gdzie znajduje się aż 20 milionów ton zboża. Silosy nie zostały uszkodzone, ale atak postawił znak zapytania co do rosyjskiej wiarygodności w kwestii dotrzymania warunków porozumienia.
- Turcja jest skłonna iść na pewnego rodzaju ustępstwa wobec Rosji dotyczące kwestii Morza Czarnego, Ukrainy, tylko problem polega na tym, że liczy się jeszcze głos Kijowa i w tych poprzednich negocjacjach, przed porozumieniem zbożowym, okazało się, że jest olbrzymi rozdźwięk między Ankarą a Kijowem. Ostatecznie doszło do takiego porozumienia, ale był to ukłon ze strony Ukrainy, żeby pokazać Turcji, że Kijów chce współpracować, mimo że nie był zadowolony z wielu elementów, które padły w negocjacjach przed ostatnim wariantem tego porozumienia - tłumaczy gość Jedynki.
Konflikt w Syrii
Jak podkreśla dr Zasztowt, Turcja przede wszystkim dąży do pokonania sił zbrojnych Kurdów syryjskich. - Jest to ważny cel i o tym cały czas się mówi, większość opozycji popiera to zamierzenie - mówi. - Najbardziej istotnym elementem tej operacji jest kwestia rozszerzenia stref okupowanych przez Turcję na północy Syrii wzdłuż granicy, po to, żeby rząd turecki mógł tam przesiedlić uchodźców syryjskich, którzy przebywają w Turcji i z którymi są duże problemy. (...) Erdogan reklamuje, że po zajęciu tych terenów Syryjczycy będą przesiedleni, i chociaż pomysł jest całkowicie nierealny, to Turkom się podoba ta koncepcja - wyjaśnia ekspert.
Ponadto w audycji:
- 163. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Raport Pawła Buszki.
- Relacja z rozmów szefów dyplomacji Polski i Estonii – Zbigniewa Raua i Urmasa Reinsalu. Więcej w felietonie Karola Darmorosa.
- Rosja spala gaz, którego nie wyeksportowała do Europy - poinformował ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko, powołując się na fińskie media, według których płomień spalanego surowca widać nawet z Finlandii. Podczas gdy Rosja zmniejsza dostawy gazu do Europy, sztucznie zwiększając ceny surowca, jej własne magazyny robią się przepełnione - podkreśla minister na Facebooku. Rozmowa z Danielem Czyżewskim z portalu Energetyka24.com.
Czytaj również:
Audycja: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: dr Konrad Zasztowt (UW), Daniel Czyżewski (portal Energetyka24.com)
Data emisji: 5.08.2022
Godzina emisji: 17.32
IAR/ans
Dr Zasztowt: Turcja jest skłonna do pewnego rodzaju ustępstw wobec Rosji - Jedynka - polskieradio.pl