Zachód obawia się Rosji. Fogiel: dopiero po 14 latach zrozumieli sytuację

Data publikacji: 07.08.2022 15:56
Ostatnia aktualizacja: 07.08.2022 16:19
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Radosław Fogiel
Radosław Fogiel, Autor - PR/Jedynka
- Jens Stoltenberg powtarza słowa ś.p. Lecha Kaczyńskiego z Tibilisi. Szkoda, że niektórzy na Zachodzie potrzebowali 14 lat, aby sobie tę wiedzę przyswoić - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Radosław Fogiel, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

Rosław Fogiel pytany o groźby Rosji wobec krajów ościennych oraz słowa Jensa Stoltenberga o zagrożeniu ze strony agresora stwierdził, że nie ma obecnie powodów do paniki i wszczynania obaw. 

- Trzeba się przygotowywać, trzeba być gotowym, jednak nie ma powodów do wszczynania paniki. W tym momencie skupiamy się na wsparciu Ukrainy, ponieważ to jest teraz kluczowy teatr działań wojennych - powiedział Fogiel. - Jens Stoltenberg w zasadzie słowo w słowo powtarza słynne już sprzed 14 lat wystąpienie ś.p. Lecha Kaczyńskiego w Tibilisi. W którym to ostrzegał po bandyckim napadzie na Gruzję, że najpierw Gruzja, a później kraje bałtyckie i może Polska - zaznaczył rzecznik PiS. 

- Szkoda, że niektórzy na Zachodzie potrzebowali 14 lat, żeby tę wiedzę sobie przyswoić, ale z naszego punktu widzenia - i to potwierdził szczyt NATO - kierownictwo Sojuszu jest świadome zagrożenia. W końcu agresor został nazwany po imieniu - dodał Fogiel. Podkreślił, że "w końcu głos Polski został wysłuchany". 

Niezrozumiała praca Amnesty International

Rzecznik PiS odniósł się także do szeroko komentowanego raportu organizacji Amnesty International, zajmującej się ochroną praw człowieka. Zdaniem Fogla, organizacja w swoim raporcie zrównała oprawców z ofiarą. 

- AI stworzyło raport, w którym de facto zrównuje działania wojsk rosyjskich z broniącymi swojej ojczyzny wojskami ukraińskimi. To jest co najmniej manipulacja, jeśli nie działanie wrogie wobec Ukrainy. Jest to absolutny skandal - podkreślił Fogiel. Dodał, że podczas analizy tego wydarzenia trzeba wziąć pod uwagę także sytuacje na polskiej granicy z jesieni 2021 roku. 

- Jesienią 2021 roku miał miejsce napływ migrantów na polską granicę. Wtedy to samo Amnesty International krzyczało o rzekomych ciałach na granicy, wówczas próbowano storpedować polskie działania mające na celu ochronę granicy. Wówczas AI działało wręcz jako narzędzie Łukaszenki i Putina i dzisiaj mamy powtórkę - wyjaśnił. 

W rozmowie poruszone zostały także kwestie węgla oraz dostaw ciepła zimą, a także inflacji. 

Więcej w rozmowie:

POSŁUCHAJ

37:21

Radosław Fogiel: NATO zrozumiało jak dużym zagrożeniem jest Rosja (Program 1 Polskiego Radia)

Tytuł audycji: "W otwarte karty"

Gość: Radosław Fogiel (rzecznik PiS)

Data emisji: 07.08.2022 

Godzina emisji: 15.10 

as

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.