Fiasko polityki klimatycznej UE? Adam Gawęda: tak naprawdę miała wzmacniać gospodarkę Niemiec

Adam Gawęda, pytany o węgiel i jego dostępność, zwłaszcza w sezonie zimowym, odpowiedział, że ostatnie lata to ogromny nacisk Unii Europejskiej, by węgiel wypierać. 

Powrót do węgla

- Ostatnie lata to ogromny nacisk UE i wszystkich unijnych agencji, by węgiel wypierać z naszej przestrzeni gospodarczej, by węgiel znikał z naszej przestrzeni energetycznej. Byśmy mówili, że nasze bezpieczeństwo opiera się dzisiaj nie tylko na węglu, a również na innych paliwach - wyjaśnił polityk PiS. 

Gawęda odniósł się także do stanowiska Platformy Obywatelskiej, która - jak zaznaczyła prowadząca - przez lata nawoływała do dekarbonizacji Polski, a teraz jej stanowisko zmieniło się całkowicie. - Wystarczy wrócić do ich wcześniejszych wypowiedzi, wtedy widzimy, gdzie jest ich rzeczywiste dążenie. Dążenie do tego, żeby w ogóle Europę i gospodarkę europejską uzależnić całkowicie od rosyjskiego gazu i dostaw z Rosji - zauważył. 

Uzależnienie od Niemiec

- Dzisiaj trzeba powiedzieć wprost: trzeba dokonać rewizji tego modelu europejskiego patrzenia. Głównie pod dyktando Niemiec i Francji trzeba prowadzić transformację energetyczną, w tym czasie wykorzystywać rosyjski gaz i uzależnić się od Rosji. Myśmy mówili "nie" - dodał. 

Prowadząca zwróciła uwagę, że przez lata prowadzona przez UE polityka klimatyczna ma podstawy, które "się trzęsą". - Polityka klimatyczna UE była tak naprawdę polityką wzmacniającą gospodarkę Niemiec. To była świadoma działalność w kierunku uzależnienia gospodarczego oraz zwiększenia potencjału rozwojowego Niemiec - zauważył Gawęda. 

- Teraz Niemcy mówią: "halo halo, tym gazem trzeba się podzielić", jednak wcześniej o takiej solidarności nie było żadnej mowy - podsumował poseł PiS. 

Więcej w nagraniu: