Dorota Okrasa przyznaje, że pracownicy i wolontariusze już od kilku lat widzą, że zwierzęta wchodzące w starczy wiek i mające swoje przypadłości są po prostu porzucane pod bramą schroniska.
- Staliśmy się ludźmi, którzy idą trochę na łatwiznę. Czasem niektórym osobom łatwiej jest odstawić pupila jak rzecz na śmietnik czy na ulicę i wziąć nowe, młode i zdrowe zwierzę - wyjaśnia Dorota Okrasa.
Szok dla zwierzaka
Anna Szuba, pracownik schroniska, potwierdza, że "problem jest ogromny i głównie nasila się w wakacje". - Miałam wezwanie nad rzekę, państwo znaleźli psa w krzakach. Musiałam go wyciągać na noszach. Do tego jeszcze były upały i był trochę odwodniony. Nie wiadomo, kiedy wcześniej pił - opowiada.
- Czasami jest tak, że trafiają do nas zwierzęta po 12 latach spędzonych z właścicielem. Nawet nie trzeba opisywać tego, co czuje takie zwierzę, tylko wystarczy postawić się w takiej sytuacji (…). To jest ogromny szok dla zwierzaka. Część z tych zwierząt trzeba bardzo długo socjalizować na nowo - mówi Dorota Okrasa.
Starszy pies również daje dużo radości
- Powiedziałbym, że nie ma złych psów, a różnie bywa z nami i z naszymi intencjami. Na pewno jednak starszy pies potrafi wnieść tyle samo radości i ciepła do naszego domu co szczeniak - komentuje Dariusz Ornal, zoopsycholog i trener psów.
- Wydaje mi się, że ludzi trochę przerasta to, że pies jest starszy i schorowany. Niemniej wśród psów, tak jak wśród ludzi, jest coraz więcej chorób i nowotworów. Myślę też, że ludzie nie do końca zdają sobie sprawę, że jak biorą małego pieska, to on kiedyś zestarzeje się i zachoruje - dodaje Anna Szuba.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Ekspres Jedynki
Prowadziła: Karolina Rożej
Data emisji: 16.08.2022 r.
Godzina emisji: 15.23
DS
"Problem nasila się w wakacje". Właściciele porzucają starsze i schorowane psy - Jedynka - polskieradio.pl