Mimo sankcji nałożonych na Rosję, w związku z jej zbrodniczą napaścią na Ukrainę, żona Dmitrija Pieskowa udała się na wakacje do Grecji. Relacja z podróży wywołała niemałe oburzenie. Tymczasem litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis jasno podkreślił, że "Estonia, Łotwa i Litwa nie chcą gościć u siebie turystów z Rosji, którzy w większości popierają prowadzoną przez Władimira Putina wojnę na Ukrainie".
O skuteczność sankcji i możliwość ich egzekwowania był pytany na antenie radiowej Jedynki wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Andrzej Szejna.
Wojna na Ukrainie. Skuteczność sankcji
- Funkcjonariusze terrorystycznego reżimu Władimira Putina nie mają prawa wstępu na terytorium UE. Tak powinno być. Natomiast zwykli Rosjanie mają prane mózgi przez putinowską propagandę. Gdyby taki Rosjanin przyjechał do Europy i posłuchał innych przekazów, to może chciałby coś zmienić - zaznaczył.
Szejna, w kontekście wojny na Ukrainie i napiętej sytuacji w regionie, podkreślił, że "Europa musi mieć własne siły zbrojne, musi być solidarna, jeśli chodzi o politykę energetyczną". - Dzisiaj Europa musi być silna i zjednoczona, a Polska powinna odgrywać jedną z wiodących ról - dodał.
Czytaj także:
Tytuł audycji: "Sygnały dnia"
Prowadził: Krzysztof Świątek
Gość: Andrzej Szejna (wiceprzewodniczący Nowej Lewicy)
Data emisji: 22.08.2022
Godzina emisji: 08.22
pb
Sankcje wobec Rosji. Szejna: funkcjonariusze reżimu Putina nie mają prawa wstępu na terytorium UE - Jedynka - polskieradio.pl